Polacy kochają fotowoltaikę
Kolejny pełnomocnik powołany. Tym razem ds. górnictwa
12 maja 2020
Tauron modernizuje hydroelektrownie
12 maja 2020
60 proc. spośród ankietowanych przez firmę Indicator uważa, że OZE powinno być najbardziej wspierane przez Państwo. Spośród źródeł odnawialnych najlepsze rezultaty uzyskały elektrownie słoneczne, które są także najchętniej widziane w sąsiedztwie zamieszkania – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki.
Na drugim miejscu znajdują się elektrownie wiatrowe i – według ankietowanych – stosunkowo neutralnym dla środowiska źródłem energii wydają się być elektrownie gazowe. Najgorsze rezultaty otrzymywały zawsze elektrownie węglowe i atomowe, choć te drugie były oceniane nieznacznie lepiej.
Z badania wynika, że ankietowani popierają rozwój energetyki odnawialnej i wskazują (3 na 5 badanych), że to właśnie OZE powinny być najbardziej wspierane przez polskie władze. Poparciem Polaków cieszy się rozwój mikroinstalacji fotowoltaicznych. Czytaj także: Niewiele brakuje do 2 GW z fotowoltaiki
Na pytanie, czy w Polsce należy wprowadzić wymóg instalacji paneli słonecznych na dachach nowo budowanych budynków, 48 proc. odpowiedziało, że to bardzo dobry pomysł. Kolejne 15 proc. popiera to, ale uważa, że należałoby z takiego obowiązku wyłączyć budynki mieszkalne.
Jak ocenia PSF, energetyka wiatrowa to obecnie najtańszy sposób wytwarzania energii, chociaż koszty energetyki słonecznej od 2010 roku zmniejszyły się już o blisko 80 proc. Rozwój zielonej energii, szczególnie fotowoltaiki, może wnieść swój istotny wkład także w jak najszybszą odbudowę potencjału gospodarczego Polski.
„Energetyka słoneczna to ogromny impuls dla gospodarki i szansa dla polskich firm na zajęcie silnej pozycji w europejskim łańcuchu dostaw. Beneficjentami jej dynamicznego rozwoju będziemy wszyscy – od inwestorów i firm będących częścią łańcucha dostaw począwszy, przez samorządy i lokalne społeczności, po konsumentów, którzy zapłacą mniej za energię elektryczną” – mówi Ewa Magiera, prezes Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki.
Prawie 2/3 respondentów uważa, że źródła odnawialne mogą przyczynić się do obniżki kosztów produkcji energii elektrycznej, a dla 90 proc. respondentów ceny energii są istotnym tematem.
Ponadto 4 na 5 spośród ankietowanych uważa, że OZE daje szansę na przeciwdziałanie zmianom klimatu i ograniczenie zależności od importu energii (70 proc.). Podobny odsetek (65 proc.) twierdzi, że OZE przyczynia się do powstawania nowych miejsc pracy. Wśród najistotniejszych zalet OZE badani wymieniali ponadto: zmniejszenie emisji zanieczyszczeń (79 proc.), wykorzystanie powszechnie dostępnych i naturalnych źródeł energii (65 proc.) oraz zmniejszenie zużycia nieodnawialnych źródeł (58 proc.).
„Z moich własnych obserwacji oraz wieloletnich doświadczeń jako Przewodniczącego Zarządu Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej, a także jednocześnie Wójta Gminy Kobylnica wynika jednoznacznie, że akceptacja społeczna dla budowy instalacji OZE w gminach stale rośnie. Szczególnie zauważalna jest dynamika przyrostu inwestycji związanych z fotowoltaiką, zarówno tych w wymiarze prosumenckim, jak i dużych biznesowych inwestycji. Przekłada się to na znaczący wzrost zainteresowania społeczności lokalnych nowymi źródłami energii i szerszą akceptację rozwoju OZE” – mówi Leszek Kuliński.
Na koniec ubiegłego roku moc zainstalowana we wszystkich źródłach odnawialnych w Polsce wynosiła – według danych URE – ponad 9 GW. W wyniku rozstrzygnięcia aukcji z 2019 r. może powstać ok. 2,2 GW nowych mocy w technologii wiatrowej, ok. 0,9 GW w technologii PV oraz ok. 20 MW nowych mocy w pozostałych technologiach OZE, w tym roku jeszcze 2,3 GW nowych projektów wiatrowych i PV wystartuje w aukcjach OZE.
Czytaj także: Mój Prąd 2: rekordowy pierwszy tydzień maja
rb
