BXF Energia chce mieć zbilansowany portfel 500 MW
Potęgowo to za mało? Helios Energy powiększa portfel wiatrowy
18 kwietnia 2023
Columbus Energy zaoferuje Ukraińcom fotowoltaikę
19 kwietnia 2023
BXF Energia to nowy gracz na rynku wielkoskalowych farm fotowoltaicznych i wiatrowych. Spółka powołana przez giełdowy Budimex i jego hiszpańskiego większościowego udziałowca Ferrovial chce w ciągu pięciu lat zbudować portfel OZE o mocy 500 MW, z wyłączeniem offshore na Bałtyku.
Budimex, jedna z największych firm budowlanych w Polsce, działający głównie jako generalny wykonawca w sektorach infrastruktury: drogowej, kolejowej, lotniskowej, budownictwa kubaturowego, przemysłowego, w ramach dywersyfikacji działalności wchodził w nowe segmenty: gospodarkę odpadami, infrastrukturę dla elektromobilności. Od ub.r. w OZE, chcąc wykorzystać swoje doświadczenia wykonawcze z tego segmentu, już jako inwestor. Giełdowy potentat jakiś czas temu zdecydował, od 1995 r. jest notowany na warszawskiej giełdzie, że działalność w zielonej energetyce zostanie wydzielona do osobnej spółki. We wtorek powołano BXF Energia,w której 51% udziałów ma Budimex, a 49% Ferrovial, główny akcjonariusz Budimeksu, i jedna z czołowych firm budowlanych w Hiszpanii o zasięgu globalnym.
– „Zdecydowaliśmy się założyć podmiot, który będzie zajmował się rozwojem projektów infrastrukturalnych, zwłaszcza w zakresie odnawialnych źródeł energii, czym zajmie się BFX Energia. Naszym celem jest posiadanie 500 MW mocy w farmy fotowoltaiczne i wiatrowe w fazie budowy i eksploatacji na przełomie 2027/2028” – wyjaśnia Piotr Świecki prezes BXF Energia, wcześniej dyrektor budownictwa energetycznego i przemysłowego w Budimex S.A.
Giełdowa spółka ma instalacje fotowoltaiczne produkujące energię na potrzeby własne (np. ok. 1,5 MW w Wytwórni Konstrukcji Stalowych w Kleszczowie). W budowie jest farma fotowoltaiczna Kamelia o 14 MW mocy zainstalowanej i farma wiatrowa Magnolia o mocy 7 MW w Wielkopolsce (i szacowanej produkcji 25 GWh energii rocznie), kupiona jako projekt gotowy do budowy (RtB) w lutym ub.r. od Figene Capital (za 22,2 mln zł).
BXF Energia ma zajmować rozwojem projektów związanych z energetyką odnawialną począwszy od bardzo wczesnej fazy pozyskania gruntów, przez rozwój projektów, budowę, eksploatację i utrzymanie farm, oraz produkcję zielonej energii.
Do głównych obszarów działalności BXF Energia należeć będzie pozyskiwanie i rozwój wielkoskalowych projektów fotowoltaicznych i wiatrowych na różnym etapie zaawansowania. Obecnie portfel akwizycyjny obejmuje projekty w wielkoskalowej fotowoltaice (112 MW mocy) i lądowych farmach wiatrowych (110 MW).Jak widać Budimex zadbał o wiano dla spółki-córki, bo jej potencjalne portfolio w 42,4% wypełnia zobowiązanie. Zarząd BXF Energia analizuje obecnie kolejne projekty „ready to build”, a przy realizacji kolejnych projektów spółka będzie posiłkować finansowaniem zewnętrznym, głównie w formule project-finance.
Jak ocenił szef BXF Energia, ostateczny mix mocami z wiatru i fotowoltaiki w 500 MW planowanych na przełom 2027-2028, będzie wynikał z cen energii elektrycznej.
– „Życzyłbym sobie, żeby udział wiatru i słońca w naszym portfelu był zbilansowany, czyli mniej więcej po połowie, ale nie będzie to łatwe do osiągnięcia. W pierwszej fazie realizujemy zakupy projektów na różnym etapie zaawansowania, następnie budowa to rok-półtora, więc zakładam, że powinniśmy wyjść na plus w ciągu 3-4 lat, czyli nieco wcześniej niż przewiduje plan osiągnięcia 500 MW mocy z OZE” – wyjaśnia prezes Świecki.
W prezentacji Budimeksu po zakończeniu III kwartału ub.r. można znaleźć informację, że spółka negocjuje udział kapitałowy w budowę morskich farm wiatrowych w ramach porozumienia o współpracy (MoU) z francuskim koncernem EDF Renewables. Chodzi o udział w drugiej fazy rozwoju offshore w Polsce, w której inwestorom udostępniono w ramach przetargu 11 lokalizacji w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na Bałtyku o łącznie ok. 11 GW mocy zainstalowanej.
„Chcielibyśmy docelowo zaistnieć w rynku offshore, ale nie uwzględnia tego nasz plan osiągnięcia 500 MW. Wszystko, co udałoby się zrealizować na rynku morskich farm wiatrowych, byłoby wynikiem ekstra” – mówi prezes Świecki
Jak zaznacza, BXF Energia nie musi być większościowym udziałowcem projektów offshore, ale możliwość współfinansowania morskich farm wiatrowych przez podmioty prywatne byłaby korzystna dla państwa i państwowych firm, które mają te projekty realizować.
– „Uważnie przyglądamy się rozstrzygnięciom dotyczącym koncesji na morskie farmy wiatrowe. Nie wykluczamy rozmów w tej sprawie z PGE, która uzyskała pierwsze cztery koncesje oraz kolejnymi koncesjonariuszami. Naszym zdaniem, takie partnerstwa z rozsądku powinny mieć miejsce, bo żadna firma nie jest w stanie udźwignąć takiej skali inwestycji samodzielnie” – wyjaśnia szef BXF Energia.
t.b., ISBnews
