Pierwsze połączenie z lądem dla farmy wiatrowej Baltic Power
Port Lotniczy Poznań-Ławica na kosztownej ścieżce dekarbonizacji
7 października 2024
Niemieckie RWE zabiera się za budowę kolejnej farmy za 100 mln zł
8 października 2024
W okolicy Lubiatowa zakończono prace nad pierwszym z czterech podziemnych poziomych przewiertów o długości rekordowej długości 1,4 km. Wydrążony pod nadbrzeżem, plażą i dnem morza tunel umożliwi połączenie morskiej farmy wiatrowej Baltic Power kablami eksportowymi z lądową stacją transformatorową. Wartość tego etapu inwestycji można szacować na ok. 30 mln euro.
Morska farma wiatrowa Baltic Power, joint venture 51/49 Orlenu, notowanego na warszawskiej giełdzie, i kontrolowanego przez polski rząd koncernu multienergetycznego oraz kanadyjskiego Northland Power Inc. to najbardziej zaawansowany projekt offshore wind realizowany w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Pierwsza polska morska farma zlokalizowana 23 km od wybrzeża, będzie składać się z 76 turbin wiatrowym o mocy 15 MW każda, i łącznie 1,14 GW. Będzie generować ok. 4 TWh energii rocznie, co pozwoli zapewnić pokrycie 3% krajowego zapotrzebowania. Projekt ma wartość 4,73 mld euro, a pierwsza energia ma być podana do sieci elektroenergetycznej w 2026 r.
Prace przygotowawcze na morzu, zgodnie z przyjętym harmonogramem rozpoczną się na przełomie 2024 i 2025 r. Obecnie, po uzyskaniu ostatecznej decyzji inwestycyjnej w październiku 2023 r. prowadzone są intensywne prace, głównie na lądzie. W Osiekach Lęborskich trwa obecnie budowa lądowej stacji transformatorowej (ONS), która wraz z przyłączem kablowym umożliwi odbiór energii wytwarzanej przez farmę Baltic Power, i jej dostawy do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Budowa stacji jest zrealizowana w ponad 40%, a jej zakończenie planowane jest na IV kwartał 2025 r. W Świnoujściu powstaje terminal instalacyjny, gdzie montowane będą wstępnie wieże i turbiny, a w Łebie baza serwisowa farmy Baltic Power.
Kilka miesięcy temu rozpoczęto prace przy tej części infrastruktury technicznej, która umożliwi połączenie projektowanej morskiej farmy z lądem. Operacja poprzedzona była konsultacjami z samorządem i mieszkańcami gminy Choczewo. W połowie czerwca br. ruszyły przygotowania do tego etapu inwestycji, a miesiąc później w okolicach Lubiatowa rozpoczęto pierwszy przewiert horyzontalny, czyli wykonywany wiertnicą bezwykopowy otwór pod powierzchnią ziemi (i dna morskiego). Wykonawcą jest DEME Offshore wraz z polskimi podmiotami zrzeszonymi w konsorcjum ZRB Janicki i Grupy ROMGOS Gwiazdowscy, a na tym etapie w budowę zaangażowanych jest kilkudziesięciu pracowników, zatrudnionych przez krajowych podwykonawców.
Belgijskie DEME Offshore zostało wybrane w czerwcu ub.r. wraz duńską firmą NKT Cables A/S i polską Telefonika Kable (w tym zależnym brytyjskim JDR Cable Systems przejętym w sierpniu 2017 r.), jako wykonawca okablowania dla farmy Baltic Power. Umowa obejmuje projektowanie, zaopatrzenie, budowę i instalację zarówno kabli wewnętrznych łączących turbiny z dwiema morskimi trafostacjami (dostawca TFK, w tym kabli lądowych), jak i eksportowych wyprowadzających energię z farmy wiatrowej na ląd (NKT).
Według NKT, które było liderem zwycięskiego konsorcjum wartość kontraktu ma wynieść ponad 120 mln euro (ponad 110 mln euro w standardowych cenach). TFK nie ujawniło wartości swojego wynagrodzenia. Z kolei zarząd DEME Offshore, które będzie odpowiedzialne za transport i instalację wszystkich kabli podmorskich i przewierty podawał, że jest to „istotny kontrakt”, czyli o wartości 150–300 milionów euro, przy czym wykonanie horyzontalnych odwiertów pod nadbrzeżem, plażą i dnem morza, było częścią większego kontraktu.
W ramach podpisanej we wrześniu br. umowy o podobnym zakresie Visser & Smit Hanab B.V., holenderski konkurent DEME Offshore zapewnił sobie wstępnie 31 mln euro wynagrodzenia za wykonanie czterech horyzontalnych przewiertów kierunkowych (HDD) oraz montaż czterech kanałów kablowych w rejonie zejścia na ląd. Wykonane przewierty mają umożliwić wciągnięcie kabli eksportowych z części morskiej na ląd. Ostateczne wartość kontraktu jest uzależniona m.in. od warunków pogodowych i wystąpienia ewentualnych przestojów spowodowanych złą pogodą. Część prac przy przewiertach poziomych odbywa się bowiem na morzu, z wykorzystaniem ekip płetwonurków i specjalistycznej samopodnośnej platformy wiertniczej tzw. jack-up.
Wykonany z dwóch stron jednocześnie przez DEME Offshore odcinek o długości 1,4 km pozwolił na utworzenie pierwszego z czterech podziemnych korytarzy o średnicy 1 m, w których poprowadzone będą potężne kable eksportowe o średnicy 30 cm. Kolejne dwa są już realizowane. Zgodnie z planem w 2024 r. mają być wykonane trzy z czterech przewiertów horyzontalnych. Prace nad ostatnim zostaną wznowione wiosną i zakończone do kwietnia 2025 r. Tempo (a tym samym zakończenie) prac związanych z odwiertami zależy przede wszystkim od warunków pogodowych, m.in. stanu morza, na którym zlokalizowana jest platforma jack-up.
Przewierty przebiegają pod wydmą, plażą i dnem morza, ale prace są prowadzone tak, aby w jak najmniejszym stopniu ingerować w środowisko naturalne. Łącznie, ze wszystkich podziemnych tuneli, wydobyte zostanie ponad 8000 m3 urobku. Zlecone przez Baltic Power badania potwierdziły, że wydobywany piasek jest czysty i może być wykorzystany do rekonstrukcji okolicznych plaż naruszonych systematycznie przez jesienne i zimowe sztormy.
