Mój Prąd 2: Wielkopolska nowym wiceliderem
Większy ruch na stacjach benzynowych
5 maja 2020
Prezes ZE PAK zrezygnował ze stanowiska
5 maja 2020
Wielkopolska awansowała na pozycję wicelidera pod względem liczby dotacji do mikroinstalacij fotowoltaicznych w programie „Mój Prąd” przyznawanych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
„Mój Prąd”, priorytetowy program rządu wspierający fotowoltaikę prosumencką ciągle cieszy się dużym zainteresowaniem polskich prosumentów. Operator tego priorytetowego programu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, „Mój Prąd” po majówce opublikował kolejną19 listę beneficjentów, których wnioski zaakceptowano pozytywnie w ramach II naboru do tego programu. Znalazło się na niej 626 osób. Fundusz wypłaci im 3,19 mln zł, a moc mikroinstalacji, które otrzymały rządowe wsparcie wynosi 3,48 MW. Od rozpoczęcia II naboru przyznano 8731 dotacji na łączną kwotę 43,58 mln zł. Łączna moc instalacji, które otrzymały wsparcie wyniosła 48,70 MW.
Ostatnią listę zdominowali mieszkańcy woj. śląskiego – było ich 107, tj. 17,1%. I przez to Śląsk umocnił się na pierwszym miejscu w rankingu: tamtejszym prosumentom przyznano łącznie 1304 dotacji, czyli 14,94% wszystkich przyznanych dotychczas. NFOŚiGW wypłaci im łącznie 6,52 mln zł. Śląsk, drugie najbardziej ludne województwo w Polsce (według danych Głównego Urzędu Statystycznego mieszka 4,53 mln zł osób) jest liderem od początku programu Mój Prąd – wygrał w I naborze, dystansuje inne województwa także w drugim. Jego pozycja jest niezagrożona: liczba dotacji (a więc zapewne także wniosków) przyznanych mieszkańcom tego województwa jest o 25,7% większa, niż wicelidera rankingu, i się zwiększyła.
Na drugie miejscu awansowało woj. wielkopolskie (zamieszkiwane przez 3,49 mln osób i zajmujące 3 miejsce w zestawieniu GUS), którego mieszkańcom przyznano dotychczas 1 037 dotacji, czyli 11,88%. NFOŚiGW przekaże Wielkopolanom 5,17 mln zł dotacji, które zmniejszą poniesione przez nich wydatki na zakup i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznych.
Wielkopolska pokonała więc dużym skokiem (79 dotacji) dwóch wiceliderów, czyli Mazowsze i Małopolskę. Po podsumowaniu 18 list Małopolska dogoniła Mazowsze i zajmowała ex aequo drugie miejsce. Długo nie nacieszyła się tą lokatą, bo z wynikiem 1 028 spadła teraz na czwarte miejsce. W Małopolsce mają siedzibę dwie giełdowe spółki z branży fotowoltaicznej: ML System, producent modułów i Columbus Energy, firma instalatorska (obie mają podpisane porozumienia o współpracy z NFOŚiGW przy programie „Mój Prąd”). Wydawało się, że predystynowana jest więc do bycia w czołówce. Trzecią pozycję zajmuje woj. mazowieckie największe w Polsce pod względem liczby mieszkańców (5,4 mln osób). Mieszkańcom Mazowsza NFOŚiGW wypłaci dotąd 1031 dotacji na łączną kwotę 5,15 mln zł.
Ale różnice pomiędzy tymi trzema województwami nie są duże, niewykluczone więc, że po publikacji 20 listy przez NFOŚiGW może czekać nas kolejna zmiana na szczytach rankingu.
Trzecim województwem na ostatniej liście było dolnośląskie (62 dotacje), ich choć wyprzedziło ono wiceliderów, to i tak miejsca w pierwszej czwórce są niezagrożone. Od początku II naboru prosumentom z dolnośląskiemu przyznano 665 dotacji, a więc o 54,6% mniej niż prosumentom z Małopolski. Pozycja Dolnego Śląska jest zgodna z jego potencjałem demograficznym. Mieszka tam 3,9 mln osób, co daje temu województwu 5 miejsce pod tym względem w Polsce.
Miejsca kolejnych województw nie uległy zmianie. Na dnie naszego rankingu, licząc od końca znajdują się: podlaskie (121 dotacji), lubuskie (239) i opolskie (241). Szczególnie słabo prezentuje się woj. podlaskie, nawet na tle pozostałych maruderów, z których największą liczbę mieszkańców: 1,18 mln osób. Jeśli porównać je do lidera, to różnica jest miażdżąca. Prosumenci z województwa śląskiego otrzymali blisko 11-krotnie więcej dotacji. Tymczasem jeśli porównać potencjały ludnościowe to proporcje wynoszą nieco mniej niż 4:1. Na Podlasie mogłoby być montowanych 2,5-krotnie więcej mikroinstalacji.
