Sprawiedliwa transformacja energetyczna nie może być „dzika”, musi być skoordynowana
Ceny paliwa na stacjach raczej nie spadną
9 lipca 2021
PGNiG wypłaci dywidendę
9 lipca 2021
Transformacja energetyczna musi zostać przeprowadzona w sposób skoordynowany, nie może to być „dzika” transformacja, wtedy będzie sprawiedliwa – mówił Wojciech Dąbrowski, prezes PGE podczas debaty „Wspólna przyszłość regionów górniczych położonych w trójstyku granic PL-CZ-DE. Gospodarka, Społeczeństwo, Środowisko”, zorganizowanej w Bogatyni przez PGE.
Uczestnicy debaty – samorządowcy i eksperci w dziedzinie energetyki – rozmawiali o wyzwaniach i szansach dla regionu na styku trzech krajów, gdzie znajduje się aż 10 kopalni węgla brunatnego: 5 w Czechach, 4 w Niemczech i jedna – Turów – w Polsce.
„Zapewniają one pracę dla 50 tys. osób. Aby transformacja energetyczna była sprawiedliwa musi zostać przeprowadzona w sposób skoordynowany, nie może być to dzika transformacja. Proces modernizacji energetyki i polityka klimatyczna nie powinny być oderwane od ludzi, dlatego niezbędne jest długofalowe planowanie w oparciu o konkretne projekty twardych inwestycji oraz o programy społeczne z finansowaniem zapewnionym w ramach funduszy sprawiedliwej transformacji” – powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes PGE.
Podczas debaty mówiono m.in. o tym, że beneficjentami zmian powinny zostać lokalne społeczności.
„Nasi mieszkańcy chcą przystępnych cen energii, które mogą spaść, jeśli wykorzystamy środki na transformację. Trzeba im zapewnić to, czego oczekują czyli stabilne miejsca pracy, czyste środowisko i bezpieczne dostawy zielonej energii – to jest właśnie sprawiedliwa transformacja” – powiedział Jerzy Buzek, członek komisji przemysłu, badań naukowych i energii Parlamentu Europejskiego (ITRE).
Podczas debaty o przyszłości rozwoju gospodarczego polskich, czeskich i niemieckich regionów górniczych, zwłaszcza w zakresie przemysłu, energii odnawialnej, czy turystyki, przywołano przykłady transformacji w Hiszpanii, Niemczech, Anglii. Kluczowe w tym przypadku jest współdziałanie regionalnych samorządów, przy realnym wsparciu Unii Europejskiej.
„Region zgorzelecki z kompleksem w Turowie powinien być objęty funduszem sprawiedliwej transformacji. Mamy w tej sprawie przekazane już do Komisji Europejskiej poparcie premiera Saksonii z formalnym potwierdzeniem, podobne wsparcie płynęło z Czech od Hejtmana Kraju Libereckiego. Musimy zbudować strategię zmian gospodarczych na pograniczu. Pracujemy nad strategią dla regionu” – mówił Cezary Przybylski, Marszałek województwa dolnośląskiego.
„Tylko współdziałając razem możemy dobrze odpowiedzieć na wyzwania transformacji. Tego oczekują od nas mieszkańcy, ponieważ postrzegają ten region graniczny jako górniczy i to musimy zmienić. Działamy pomiędzy metropoliami – Berlinem Wrocławiem i Dreznem. Dlatego musimy stworzyć wspólną tożsamość z aktywną współpracą kulturową i turystyczną. Niezbędne są odpowiednie struktury, które właśnie powstają w ramach trójstronnej współpracy” – powiedział Markus Köhler, dyrektor zarządzający Euroregionu Nysa (DE).
„Odejście od węgla nie powinno być realizowane niezależnie w Polsce, Czechach i Niemczech. Trzeba szukać wspólnych, przyszłościowych rozwiązań na wszelkich płaszczyznach – środowiskowej, społecznej i gospodarczej. Właśnie współpraca może zapewnić wspólną tożsamość regionu, czyli przekonanie, że transformacja nie kończy się na granicy mojego państwa. Transformacja energetyczna to jest wspólna przyszłość w każdym z krajów regionu” – powiedział Frank Umbach dyrektor naukowy Europejskiego Centrum Bezpieczeństwa Energii i Zasobów (EUCERS) w King’s College w Londynie.
Dąbrowski zwrócił uwagę na to, że transformacja to wyzwanie związane z bezpieczeństwem energetycznym, jak i ogromnymi potrzebami finansowymi.
„Fundusz Sprawiedliwej Transformacji ma zapewnić odpowiednią transformację regionów, pomóc w przebranżowieniu się lokalnym społecznościom. Pamiętajmy jednak, że to tylko
17 mld euro dla całej Unii Europejskiej, to kwota, która nie zapewni tego wszystkim regionom górniczym. To są środki zdecydowanie za małe. Zakładamy że to zalążek kolejnych funduszy i że europarlamentarzyści z Polski, Czech i Niemiec będą zabiegać o kolejne środki, adekwatne to potrzeb i wyzwań transformacji” – powiedział Dąbrowski.
Uczestnicy spotkania poruszali także sprawę przyszłości mieszkańców regionu i konieczności planowania zmian w odpowiedniej perspektywie czasu.
„W procesie transformacji niezbędna jest wrażliwość społeczna, bo my tutaj wciąż z górnictwa żyjemy. Dlatego zamknięcie kopalni to dla Bogatyni wizja wielkiego ciosu i katastrofy społeczno-gospodarczej. Apelujemy o czas, abyśmy mogli tę sprawiedliwą transformację przeprowadzić. Każdego dnia kreujemy wizję pomyślnych perspektyw do 2050 r., realizujemy ją, aby zapewnić dobrą przyszłość. Mamy wiele wyzwań ponieważ np. ciepło i wodę dla Bogatyni dostarcza kompleks w Turowie. Zanim zapewnimy inne rozwiązanie, potrzebujemy czasu i inwestycji – to jest dla nas sprawiedliwa transformacja” – powiedział Wojciech Dobrołowicz, burmistrz Miasta i Gminy Bogatynia.
„Do transformacji niezbędne jest dobre przygotowanie, mamy plan transformacji opracowany wspólnie z lokalną społecznością. Wokoło Zgorzelca widać rozwijające się panele fotowoltaiczne i wiatraki produkujące energię. Brak planów i przyspieszenie procesu może doprowadzić do porażki społecznej. Widzimy, co powstało po niemieckiej stronie w pobliżu Goerlitz – wielkie, piękne i atrakcyjne jezioro. Tak trzeba działać, korzystajmy z dobrych przykładów udanej transformacji” – powiedział Artur Bieliński, starosta zgorzelecki.
Prezes PGE zapowiedział także, że podobnie jak w Bełchatowie, także i w Bogatyni koncern może utworzyć centrum edukacyjne.
„Działania edukacyjne w procesie transformacji są bardzo ważne. 1 września otwieramy Centrum Kształcenia w Bełchatowie wraz z Marszałkiem Województwa Łódzkiego. Jeśli będzie wola powołania takie centrum w Bogatyni jesteśmy na to otwarci” – powiedział Dąbrowski.
rb
