W 2029 r. w Kozienicach zaczną być wyłączane pierwsze bloki węglowe

Naimski: Kwestia paliwa dla Ostrołęki C jest dyskutowana

11 lutego 2020

Nowa pożyczka ekologiczna w ofercie Pekao

11 lutego 2020

Redakcja

Kategorie

Tagi

Elektrownia Kozienice. Źródło: Enea

Pierwsze wyłączenia bloków węglowych są planowane na 2029 r. – powiedział Tomasz Siwak, wiceprezes ds. Enea Wytwarzanie ds. strategii rozwoju. Jak dodał z obecnych 11 bloków gaz dostanie 8.

„Pierwsze wyłączenia bloków węglowych w Kozienicach są planowane na 2029 r. w związku z tym byliśmy zmuszeni do poszukiwania nowoczesnej alternatywy, spełniającej rynkowe realia oraz wymogi klimatyczne. Jedynym dla nas realnym źródłem niskoemisyjnym do pozyskania w bardzo krótkim czasie i tak, żeby nie zamykać Elektrowni Kozienice utrzymywać produkcję, co najmniej na obecnym poziomie, jest gaz” – powiedział Siwak.

Enea zawarła umowę strategiczną z Gaz-Systemem na doprowadzenie gazu do Elektrowni Kozienice. Czytaj więcej:

„Planujemy nie tylko zamianę wysokoemisyjnych starych 200 na gaz, ale również w przyszłości innych naszych źródeł, jako grupy Enea” – dodał wiceszef Enea Wytwarzanie.

Dodał, że w planach jest wymiana 8 bloków węglowych o łącznej mocy 1,6 GW.

„Dzisiaj zakładamy odtworzenie węglowych bloków w Kozienicach, ale na razie trudno powiedzieć w jakich proporcjach. Niewykluczone, że będą wyższej mocy” – powiedział Siwak.

Wiceszef Enei Wytwarzanie powiedział, że bloki będą wygaszane stopniowo, ale „wszystko zależy od stopnia degradacji w trakcie eksploatacji, może być tak, że ten proces przyspieszy”.

„Jeżeli okaże się, że one się szybciej wyeksploatowały niż ten przyjęty rok 2029 r., wtedy będziemy musieli ten proces przyspieszyć. Pozostaną dwie 500 i jeden 1 000. W gazie wielkość mocy będzie rozkładać mniej więcej podobnie” – powiedział Siwak.

Niewykluczył także dalszej rozbudowy elektrowni.

„Jeżeli będziemy mieli możliwość rozbudowy elektrowni, to takie plany także są, bo to wynika ze strategii energetycznej Polski i Grupy. Energetyka systemowa potrzebuje bloków o większej mocy albo ich większą liczbę” – dodał.

Jak dodał, „mamy też inne źródła w Grupie i pewnie je także będzie czekała transformacja”.

„Proponujemy płynną transformację z ciężkiej energetyki węglowej na niskoemisyjną gazowa w najbliższych kilkunastu latach” – mówił Siwak.