Wiceminister aktywów państwowych za likwidacją ETS

Tauron ma umowę kredytową na 500 mln zł

16 marca 2020

ArcelorMittal wstrzymuje uruchomienie wielkiego pieca w Krakowie

17 marca 2020

Redakcja

Kategorie

Tagi

Reforma EU ETS jest konieczna – pisze na twitterze Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych. Apeluje jednocześnie o likwidację ETS od 2021 r.

„Jak pomóc europejskiej i przede wszystkim polskiej gospodarce w czasach pandemii !? Reforma EU ETS jest konieczna – ceny uprawnień do emisji CO2 wzrastały z 5 do nawet 30 euro. (…) ETS od 2021 r. powinien zostać zlikwidowany” – pisze na twitterze wiceszef resortu aktywów państwowych.

.👉Jak pomóc europejskiej i przede wszystkim polskiej gospodarce w czasach pandemii⁉️Reforma EU ETS jest konieczna – ceny uprawnień do emisji CO2 wzrastały z 5 do nawet 30 euro. Polska i inne państwa samodzielnie powinny dbać o klimat, a ETS od 1.2021 powinien być zlikwidowany❌ pic.twitter.com/CkEoQMjErE
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) March 17, 2020

W opublikowanym ostatnio raporcie CAKE (Centrum Analiz Klimatyczno-Energetycznych) przeanalizowano w jaki sposób podwyższenie celu redukcyjnego na 2030 r. do poziomu 50 proc. i 55 proc. z 40 proc. obecnie, może wpłynąć na zmianę redukcji emisji. A pomysł ten pojawił się w stanowisku Komisji Europejskiej. Czytaj więcej: KE zaproponuje nowy cel emisji gazów cieplarnianych na 2030 r.

Wynika z niej, że przyjęcie wyższego celu redukcyjnego do 2030 r. doprowadzi do znaczącego wzrostu cen uprawnień do emisji w systemie EU ETS. I tak przyjęcie 50 proc. celu redukcyjnego dla UE, będzie powodować wzrost ceny uprawnień do poziomu 34 euro/EUA w 2025 r. i 52 euro/EUA w 2030 r., a podwyższenie do poziomu 55 proc., spowoduje wzrost ceny uprawnień do 41 euro/EUA w 2025 r. i 76 euro/EUA w 2030 r.

Na przykład w swoim – opublikowanym ostatnio stanowisku – PGE ocenia, że wszelkie środki, ograniczające liczbę uprawnień do emisji w ramach EU ETS poprzez zwiększenie celów nieuchronnie doprowadzą do wzrostu ceny emisji dwutlenku węgla. CAKE przewiduje, że wzrost kosztów zakupu uprawnień dla unijnych instalacji objętych systemem EU ETS na aukcjach – przy zwiększeniu celów redukcyjnych – wynosiłby w 2030 r. od 10 mld euro do 18 mld euro odpowiednio dla 50 proc. i 55 proc. celu redukcyjnego. Czytaj więcej: Nowy pomysł KE może zwiększyć koszty branży energetycznej

Podobnego zdania – jeśli chodzi o drastyczny wzrost cen uprawnień do emisji CO2 – jest KGHM, który – w swojej argumentacji – ocenia, że spełnienie spodziewanej propozycji zmiany celu redukcji do 2030 r. dla całego europejskiego przemysłu metali nieżelaznych oznacza ogromne wyzwania, związane z transformacją energetyczną i przejściem na odnawialne źródła energii, tym bardziej, że – oprócz nakładów inwestycyjnych – należy uwzględnić drastyczny wzrost cen uprawnień do emisji CO2 oraz ryzyko poważnych zmian w wykazie sektorów objętych systemem rekompensat kosztów pośrednich w IV okresie rozliczeniowym unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji lata 2021-2030 (EU-ETS). Czytaj więcej: Miedź jest kluczowym surowcem dla neutralności klimatycznej