Shell Polska będzie liderem wśród operatorów stacji LNG
Spadł import węgla kamiennego
10 grudnia 2020
Gaz-System nie tylko przyłączy Żerań do sieci gazowej
10 grudnia 2020
W Polce infrastruktura LNG dla transportu samochodowego dopiero raczkuje. Na razie działa dwóch operatorów, a żeby zostać liderem wystarczy uruchomić tylko dwa punkty napełniania! Shell Polska, który chce uruchomić 8 stacji z co najmniej 16 punktami będzie więc niekwestionowanym liderem tego segmentu.
Silniki napędzane LNG emitują 22% mniej gazów cieplarnianych, wytwarzają niemal 50% mniej hałasu w porównaniu z dużymi jednostkami diesla. Do tego LNG, które jest powszechnie – przynajmniej teoretycznie – dostępne, jest tańsze niż tradycyjne paliwa. Tymczasem rozwój infrastruktury na rzecz LNG w Polsce dopiero raczkuje. W tym roku uruchomiono zaledwie dwie ogólnodostępne stacje napełniania LNG (i ani jednej publicznej stacji CNG).
Co nie oznacza, że koncerny nie uważają LNG, jako atrakcyjnego paliwa przejściowego (jak i biometanu). 14 października w Bielanach Wrocławskich, przy swojej stacji paliw przy ul. Czekoladowej 5 holendersko-brytyjski Shell otworzył pierwszą w Polsce komercyjną publiczną stację Shell LNG dla samochodów ciężarowych. Zamontowany tam zbiornik LNG o pojemności 70 m3 może pomieścić 31,5 tony gazu, co pozwala na zatankowanie 120–150 samochodów ciężarowych dziennie. Na stacji dostępne są 2 dystrybutory i 3 miejsca, na których można stanąć ciężarówką. Shell zdecydował się na takie nietypowe rozwiązanie, bo choć tankowanie LNG odbywa się zazwyczaj z jednej strony pojazdu, umożliwił jednak napełnianie baku z obu stron ciężarówki, gdyby instalacja tego wymagała.
Stacja Shell LNG w Bielanach – zlokalizowana w bliskiej odległości od drogi ekspresowej S8 i autostrady A4 – jest jednym z 39 takich punktów budowanych przez koncern w ramach europejskiego korytarza LNG dla ciężarówek napędzanych tym paliwem, biegnącego z Hiszpanii (7 stacji) poprzez Francję (7) Belgię (5), Holandię (2) i Niemcy (10) do Polski. Docelowo w ramach tego projektu koncern planuje otworzyć w Polsce 8 stacji LNG, tym samym Polska będzie drugim rynkiem w UE.
Nowe stacje LNG mają być uruchomione w Świecku i Poznaniu, gdzie Shell rozbuduje stacje posiadane paliw. Koncern nie chce na razie ujawnić dokładnych lokalizacji kolejnych stacji ze skroplonym gazem ziemnym.
W przypadku Świecka sprawa jest oczywista, chodzi o:
- 4405 Świecko Słubice – 69-100 Słubice – ta zmodernizowana placówka jest największą stacją Shell w Polsce, przystosowaną do obsługi TIR (jedną z trzech określanych jako stacja dla transportu ciężkiego), zlokalizowaną bezpośrednio przy DK29 Słubice-Krosno Odrzańskie oraz w bliskiej odległości od jej skrzyżowania z autostradą A2, która na przejściu granicznym łączy się z niemiecką autostradą A12.
W Poznaniu Shell ma 10 stacji (i dodatkowo kilka w okolicy), ale obsługę TIR i warunek lokalizacyjny, czyli położenie przy głównych szlakach komunikacyjnych, zapewniają dwie placówki położone obok węzła Poznań Krzesiny, łączącego autostradę A2 i drogę ekspresową S11:
- 4015 Sanocka Poznań – ul. Bolesława Krzywoustego 309, 61-144 Poznań, zlokalizowana przy drodze 433 prowadzącej do węzła Poznań Krzesiny;
- 4014 Jaryszki – Jaryszki 1, 62-023 Gądki, znajdująca się w podpoznańskiej wsi Jaryszki, przy drodze ekspresowej S11 prowadzącej do węzła Poznań Krzesiny.
Wiadomo, że obie nowe stacje LNG będą miały format podobny do niedawno otwartej w Bielanach Wrocławskich. Dlatego oprócz napełnienia baków bardziej ekologicznym LNG kierowcy ciężarówek będą mogli liczyć na dostęp do usług pozapaliwowych: sklepu, bistro deli by Shell, parkingu, pryszniców.
– „Chcemy, aby układ oraz usługi w nowych lokalizacjach były zbliżone do tych, które są dostępne na stacji w Bielanach Wrocławskich. Takie formaty powstają w Świecku i Poznaniu, gdzie infrastruktura, szczególnie na stacji Świecko, jest jeszcze szersza niż we Wrocławiu. Rynek jest jednak dynamiczny i nie możemy wykluczyć, że niektóre stacje Shell LNG mogą mieć inny format” – informuje Anna Papka, doradca ds. relacji zewnętrznych Shell Polska.
Według danych Ewidencji Infrastruktury Paliw Alternatywnych prowadzonej w Urzędzie Dozoru Technicznego, na koniec listopada w Polsce działało czterech operatorów stacji CNG/LNG: PGNiG Obrót Detaliczny (17 stacji CNG, 59 punktów napełniania), CNGvitall Polska Sp. z o.o. (1 stacja CNG i 3 punkty napełniania) oraz Shell Polska Sp. z o.o. (1 stacja 2 punkty) i Bisek LNG (1 stacja, 2 punkty).
Shell, który uruchomił dopiero jedną stację LNG w Polsce jest już więc ex aequo liderem w tym podsegmencie (posiadając 418 stacji paliw Shell ma u nas czwartą pozycję). A to, że będzie miał wkrótce 3 stacje LNG z 6 punktami napełniania gazem, pozwoli holendersko-brytyjskiemu koncernowi umocnić się na pierwszej pozycji. Kolejne otwarcia oddalą go od konkurentów.
W porównaniu do infrastruktury na rzecz e-mobilności, gdzie w tym roku przybyło 525 ogólnodostępnych punktów ładowania, w segmencie LNG panuje więc marazm. W tym roku stacje napełniania otworzyli BISEK i Shell Polska. Jest jednak szansa, że inwestycje przyśpieszą, bo Ministerstwo Klimatu i Środowiska zamierza dokonać zmian w prawie i uprościć procedury uzyskiwania pozwoleń niezbędnych przy budowie stacji LNG.
– „Zależy nam na zapewnieniu warunków dla szybkiej realizacji inwestycji w rozbudowę infrastruktury tankowania LNG. Dlamierzamy uprościć procedury inwestowania w punkty tankowania skroplonego gazu ziemnego, w tym procedury uzyskiwania pozwoleń.” – zapowiedział niedawno Piotr Dziadzio, wiceminister klimatu i środowiska oraz główny geolog kraju podczas panelu dyskusyjnego „Paliwo LNG, jako przyszłość dla transportu ciężkiego”.
