PKEE za znacznym zwiększeniem środków w Funduszu Modernizacyjnym

Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) z zadowoleniem przyjął propozycje Komisji Europejskiej „Fit for 55”, jednak zwraca uwagę, że osiągnięcie celów, zwartych w tym pakiecie, wymaga znacznego zwiększenie środków m.in. w Funduszu Modernizacyjnym – czytamy w opublikowanym stanowisku PKEE. Komitet przypomina, że koszt transformacji energetycznej w Polsce – według szacunków – wyniesie 136 mld euro w perspektywie 2030 r., a kwota ta czterokrotnie przewyższa „łączną kwotę obecnie dostępnych środków krajowych i unijnych na dekarbonizację polskiej gospodarki i dlatego konieczne będzie dodatkowe wsparcie finansowe, by osiągnąć ambitne cele redukcyjne”.  

„Polski sektor energetyczny uważa, że aby osiągnąć nowoprzyjęte cele oraz znacząco przyśpieszyć dekarbonizację sektora wytwarzania energii i zapewnić sprawiedliwą transformację energetyczną, należy przyjąć nowe całościowe ramy regulacyjne. Jednocześnie zwracamy uwagę, iż nowe przepisy nie mogą prowadzić do ryzyka braku zapewnienia bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej i ciepła. Nowe ramy regulacyjne UE powinny uwzględniać różne możliwości i regionalne uwarunkowania poszczególnych państw członkowskich” – czytamy w stanowisku PKEE.

Komitet zwraca uwagę na problem braku równowagi, w niektórych krajach członkowskich UE, które nie otrzymują przychodów, odpowiadających kosztom ponoszonym przez instalacje ETS. Przypomina, że w grudniu ubiegłego roku sprawę tę poruszyła Rada Europy i „wezwała unijnych prawodawców do zaadresowania tej kwestii w ramach tworzenia przyszłych przepisów wchodzących w skład pakietu „Fit for 55″.

„Rewizja unijnej dyrektywy ETS stwarza, więc zatem doskonałą okazję do wypracowania dokładniejszego klucza alokacji uprawnień do emisji. Pozwoli to zapewnić wystarczające przychody w budżetach, pozwalające na podołanie wyzwaniom związanym z transformacją energetyczną i sfinansowanie inwestycji w sektorze elektroenergetycznym. Jednakże pragniemy zwrócić uwagę, iż na tym etapie, propozycja Komisji Europejskiej nie wykorzystuje tej szansy i zamiast wyrównywać braki w dystrybucji przydziałów uprawnień do emisji w ramach UE ETS, do roku 2030, zwiększy dysproporcje jeszcze bardziej” – uważają członkowie PKEE.

Czytaj także: KE proponuje redukcję emisji o 55 proc. do 2030 r.

Jak czytamy w stanowisku Komitetu, przyjął on z zadowoleniem zapowiedź Komisji Europejskiej o przeznaczeniu wszystkich przychodów z aukcji na działania związane z klimatem, jednak – jak zaznaczają członkowie PKEE – środki krajowe „i tak nie będą wystarczające do sfinansowania całego kosztu realizacji nowych celów klimatycznych.”

„Dlatego też uważamy, że w celu stosownego wyjścia naprzeciw tym wyzwaniom i rozwiązania problemu braku równowagi pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi, Fundusz Modernizacyjny należy znacząco zwiększyć, proporcjonalnie do nowych celów klimatycznych” – napisano w stanowisku Komitetu.

Członkowie PKEE zwracają uwagę na to, że Komisja przewiduje zwiększenie funduszu modernizacyjnego w wyniku rozszerzenia cen emisji dwutlenku węgla na transport i budynki, jednak „pozostaje niepewnym czy proponowane zwiększenie Funduszu Modernizacyjnego będzie proporcjonalne do nowych celów klimatycznych oraz potrzeb i kosztów związanych z modernizacją sektora energetycznego, przemysłu, transportu oraz sektora budowlanego”.

„PKEE jest zaniepokojone zapowiedzią Komisji Europejskiej dotyczącą wyeliminowania możliwości realizacji ze środków Funduszu Modernizacyjnego inwestycji w wysokosprawną kogenerację zasilaną gazem ziemnym w systemach centralnego ogrzewania, co może mieć miejsce  poczynając już od 2024 roku. W naszej ocenie, pozostają one obecnie jedynym rozwiązaniem pozwalającym na stopniowe wycofywanie bloków opalanych węglem oraz przejście na mniej emisyjne źródła, takie jak gaz, jako przejściowe paliwo w drodze to osiągnięcia neutralności klimatycznej, poprawianie jakości powietrza i zapobieganie ubóstwu energetycznemu w krajach uzależnionych od węgla, takich jak Polska” – czytamy w stanowisku Komitetu.

PKEE pozytywnie odniosła się do wstępnej propozycji zwiększenia celu dla sektorów nieobjętych systemem ETS w ramach nowego rozporządzenia Effort Sharing z 30 do 40 proc. Członkowie Komitetu zwracają uwagę, że dostosowanie limitu EU ETS, do zwiększonych zobowiązań klimatycznych, powinno przebiegać w najbardziej stabilny i przewidywalny sposób.

„Członkowie PKEE negatywnie oceniają propozycję Komisji, polegającą na połączeniu zwiększonego liniowego współczynnika redukcyjnego wynoszącego 4,2 proc. z jednorazowym zmniejszeniem pułapu od 2023 roku. Może to bowiem doprowadzić do jeszcze większych wahań w zakresie cen uprawnień do emisji” – napisano w stanowisku.

Dodatkowo zwracają uwagę, że propozycja Komisji Europejskiej nie porusza problemu „rosnącej niestabilności cen na rynku EU ETS, co powoduje nadmierny wzrost ceny EUA”.

PKEE nie popiera zwiększenia celu, chodzi o energię odnawialną w ciepłownictwie, z 1 pkt. proc. do 2,1 pkt. proc. rocznie i uzasadnia to tym, że w krajach Europy Środkowo-Wschodniej do produkcji ciepła wykorzystuje się stałe paliwo kopalne, „z ograniczonymi możliwościami stosowania energii odnawialnej na dużą skalę co wynika ze struktury sieci ciepłowniczych i nadrzędną konieczność zasilenia ciepłem licznych odbiorców”.

„Co więcej, realność wdrożenia zielonych gazów w perspektywie roku 2030 jest wątpliwa zarówno ekonomicznie, jak i technicznie, podczas gdy bezpośrednie podłączanie RES-H, może zagrażać destabilizacją systemów” – czytamy w opublikowanym stanowisku.

Czytaj także: KE proponuje by 40 proc. produkowanej energii w 2030 r. pochodziło z OZE

PKEE jest również zaniepokojony propozycją zaostrzenia kryteriów zrównoważonego rozwoju dla produkcji energii z biomasy, które mogą poważnie ograniczyć jej dostępną ilość.

„Nowy próg 5 MWt, znacząco niższy niż obecny 20 MWt, negatywnie wpłynie na zrównoważone dostawy biomasy. W wyniku tego działania, proponowane zmiany mogą zagrozić osiągnięciu celów udziału odnawialnych źródeł energii, szczególnie w sektorze ciepłownictwa i chłodnictwa systemowego” – uważają członkowie Komitetu.

Według członków PKEE, dyrektywa w sprawie opodatkowania energii nie powinna opodatkowywać emisji gazów cieplarnianych, „jeżeli są one już objęte ceną za emisję dwutlenku węgla w ramach EU ETS”.

„Nie powinna ona być używana jako arbitralne narzędzie kształtowania polityki energetycznej UE i wpływania na sektory już objęte stosownymi przepisami sektorowymi, takimi jak EU ETS, IED czy dyrektywa OZE. W przeciwnym wypadku konsumenci będą dwukrotnie płacili za ślad węglowy źródeł energii. Ponadto nadmierne obłożenie kosztami może spowodować znaczne wzrosty cen energii dla konsumentów, a co za tym idzie ubóstwo energetyczne” – piszą członkowie PKEE.

Komitet stoi na stanowisku, że „wprowadzanie wszelkich zmian, w zakresie opodatkowania produktów energetycznych, powinno wymagać stosowania zasady jednomyślności. Ponadto zasada ta powinna pozostać bez zmian w odniesieniu do przyjmowania nowej polityki podatkowej UE przez Radę.”

rb

Wzrosło krajowe zużycie energii
15 lipca 2021
sieci energetyczne
Padł letni rekord zapotrzebowania na moc
15 lipca 2021