Norweska grupa finansowa DNB z zainteresowaniem przygląda się powstającemu właśnie polskiemu sektorowi off-shore, co dodatkowo jest wzmacniane obecnością skandynawskich inwestorEquinor czy duńskiego Ørsted w projektach morskich farmach wiatrowych. Zakładając, że warunki i struktura finansowania tych projektów będą spełniały nasze kryteria, będziemy chcieli uczestniczyć w finansowaniu morskich farm wiatrowych w Polsce – mówi Marcin Prusak, członek zarządu DNB Polska, odpowiedzialny za obszar bankowości korporacyjnej.
Cleanerenergy.pl: Zarząd DNB Bank Polska w wyniku przyjętej w 2012 r. strategii ograniczania działalności na rynku detalicznym w Polsce zdecydował o specjalizowaniu się w finansowaniu działalności firm, które ma obecnie największy udział w portfelu banku. Na koniec 2020 r. DNB Polska miał blisko 14 mld zł aktywów. Ile z nich związane było z segmentem korporacyjnym?
Marcin Prusak: Na aktywa banku składają się nie tylko kredyty. Są to również papiery wartościowe, środki pieniężne oraz właśnie należności, w tym od klientów, czyli kredyty i pożyczki. Na koniec 2020 r. nasz portfel kredytowy miał wartość ok. 8 mld zł, z czego 5 mld zł to kredyty, które zostały udzielone przedsiębiorstwom działającym w Polsce.
Cleanerenergy.pl: Na waszym radarze było siedem segmentów: energia i paliwa oraz żywność (są to też priorytetowe sektory dla norweskiej Grupy DNB, czyli właściciela– red.), sektor publiczny (z którym historycznie był związany BISE, protoplasta banku) oraz komunikacja i technologie, motoryzacja, usługi, handel, i opakowania. Jak ważny był dla DNB Bank Polska segment energia i paliwa, w tym odnawialne źródła energii?
M.P.: Ten segment był dla nas zawsze bardzo istotny. Ze względu na dynamiczny rozwój odnawialnych źródeł energii i konieczne inwestycje w tym obszarze, związane z dostosowaniem polskiego miksu energetycznego do wymagań unijnej polityki klimatycznej, w tym Zielonego Ładu, uznajemy go za bardzo perspektywiczny. Z sektorem energetycznym związani jesteśmy od początku naszej działalności w Polsce w segmencie dużych korporacji, czyli od 2006 r. Finansowaliśmy wtedy działalność firm paliwowych. Z segmentem OZE współpracujemy od 2010 r., a więc od czasu, kiedy byliśmy jeszcze bankiem uniwersalnym. Jako jedni z pierwszych finansowaliśmy budowę farm wiatrowych w Polsce, będąc w gronie prekursorów wśród krajowych instytucji finansowych.
Cleanerenergy.pl: Właściciel DNB Bank Polska pochodzi z Norwegii (DNB to największa norweska grupa finansowa – red.), gdzie produkcja energii oparta jest na hydroenergetyce, do tego Norwegia jest jednym z największych producentów gazu i ropy naftowej na świecie. W jaki sposób zbudowaliście kompetencje do finansowania OZE?
M.P.: Zasady finansowania inwestycji w OZE w oparciu o bilans czy znacznie częściej stosowana formuła project finance są znane od lat, bo wypracowywane były przez wiele zagranicznych banków i międzynarodowe instytucje angażujące się w takie projekty. W oparciu o te wzorce zbudowaliśmy lokalne kompetencje, organicznie rozwijając w DNB Polska portfel kredytowanych projektów inwestycyjnych w OZE. Oczywiście korzystamy z ekspertyz firm inżynieryjnych, zarówno na etapie oceny wniosku, jak też budowy instalacji. Taka współpraca jest niezbędna. Przez ponad 10 lat naszego zaangażowania w ten sektor wypracowaliśmy własny model oceny ryzyka i systematycznie doskonaląc procedury, doszliśmy do tego, że jesteśmy jednym z liderów rynku, a taka działalność przynosi nam zyski. Co do zasady staramy się uczestniczyć w finansowaniu konsorcjalnym, z udziałem innych banków i instytucji, co sprzyja wymianie informacji i know-how. Natomiast DNB Bank Polska zwykle pełni wiodącą rolę organizatora finansowania. Taka współpraca ogranicza ekspozycję na ryzyko członków konsorcjum, a inwestor ma możliwość uzyskania większego kredytu inwestycyjnego np. na budowę farmy wiatrowej niż w przypadku, gdyby podpisał umowę bilateralną z jednym bankiem.
Cleanerenergy.pl: Na stronach internetowych DNB Bank Polska znajduje się informacja, że w ramach Grupy DNB sektorem energetycznym zajmuje się ponad 70 osób w dziewięciu biurach, w tym pięciu zlokalizowanych w Europie (Norwegii, Szwecji, Szkocji, Anglii i Polsce) w Ameryce Północnej i Południowej oraz Azji. Ile osób zajmuje się tym w Warszawie? Czy współpracujecie w ramach tego desku z innym biurami?
M.P.: Oczywiście współpracujemy z innymi biurami, np. przy obsłudze inwestorów z państw skandynawskich. Korzystamy również z wzorcowych rozwiązań Grupy DNB, np. dotyczących zarządzania ryzykiem kredytowym czy strukturyzacji transakcji. Nasz lokalny zespół zajmujący się sektorem energii liczy 6 osób.
Cleanerenergy.pl: Od kilku lat, choć DNB Polska jest w drugiej dziesiątce polskich banków, jesteście jednym z najbardziej aktywnych kredytodawców sektora energii odnawialnej w Polsce, głównie farm wiatrowych i fotowoltaicznych. Jakiego rodzaju przedsięwzięcia kredytowaliście wcześniej w segmencie energia i paliwa, bo przecież od zmiany strategii minęło blisko 10 lat?
M.P.: Tak, to prawda, nasze zaangażowanie i pozycja rynkowa, biorąc pod uwagę pozycję DNB w rankingu banków, jest wyróżniające. Zapewniam, że nasz portfel jest bezpieczny i zyskowny, a my nadal jesteśmy zainteresowani ekspansją w tym segmencie, bo nie ma alternatywy dla OZE. W naszym portfelu dominują farmy wiatrowe, ale od ubiegłego roku finansujemy też budowę farm fotowoltaicznych.
Cleanerenergy.pl: Ile wynosi wartość portfela kredytów udzielonych przez DNB Bank Polska podmiotom w segmencie OZE w Polsce? Jaka jest wartość CAPEX tych projektów? Jaka jest moc ich zainstalowana?
M.P.: Do tej pory, wspólnie z naszymi partnerami, sfinansowaliśmy budowę wielkoskalowych instalacji OZE o łącznej mocy ok. 1 GW i nakładach inwestycyjnych w wysokości ok. 1,5 mld euro. Część z nich zostało już w pełni spłaconych. Łączna wartość kredytów przeznaczonych na finansowanie OZE w Polsce udzielonych przez DNB Polska wynosi ok. 1,5 mld zł.
Cleanerenergy.pl: Czy inwestorzy w segmencie OZE w Polsce decydują się raczej na finasowanie przedsięwzięć inwestycyjnych w formule project finance, o czym świadczy duża liczba spółek celowych uczestniczących w aukcjach Urzędu Regulacji Energetyki na dostawy energii z OZE, na bazie kontraktów różnicowych, czy jednak na swoim bilansie? Jakie są korzyści versus ryzyka w obu przypadkach?
M.P.: Zdecydowana większość nowych projektów wielkoskalowych OZE finansowana jest w formule project finance, z reguły w horyzoncie 15-17 lat. Walutą jest złoty, ze względu na to, że przychody spółek celowych również są realizowane w naszej walucie.
Cleanerenergy.pl: Ile wynosi średnio udział własny inwestora w finansowaniu projektu? Jakie warunki powinien był spełnić projekt, żeby uzyskać finansowanie z DNB Bank Polska (gwarancje Europejskiego Funduszu Inwestycji Strategicznych – EFSI, wygrana w aukcji URE na dostawę energii z kontraktem różnicowym, współfinansowanie z funduszy europejskich, itp.)?
M.P.: Wkład własny inwestora wynosi średnio 25-35%. Jego wysokość zależy od tego, czy projekt ma zapewnione przychody w ramach wygranej aukcji URE, z gwarancją ceny za energię. Liczy się również to, jakiej części produkowanej energii będzie dotyczyć ten kontrakt, a jaka jest wystawiona na ryzyko rynkowe, czyli będzie sprzedawana na TGE, a także czy projekt zasila np. energią odbiorców komercyjnych na podstawie umów cPPA. Na wszystkie źródła przychodów są ustanowione bufory bezpieczeństwa w różnej wysokości, w zależności od stopnia stabilności danego strumienia pieniężnego.
Cleanerenergy.pl: Jakie rozwiązania finansowe i produkty oferujecie deweloperom i właścicielom instalacji OZE w Polsce? Czy oprócz finansowania inwestycji klienci mogą liczyć np. na kredyt obrotowy na obsługę VAT podczas fazy konstrukcyjnej, zabezpieczenia kursowe transakcji? Jakie produkty powinien standardowo wybrać taki inwestor?
M.P.: Inwestorzy decydują się z reguły na pełną obsługę projektu, dlatego oprócz finansowania projektów inwestycyjnych otrzymują kredyt obrotowy na sfinansowanie podatku VAT podczas fazy konstrukcyjnej, zabezpieczenia kursowe transakcji handlowych czy gwarancje bankowe dla kluczowych dostawców w projekcie. To ważne, bo turbiny wiatrowe dostarczają zagraniczni producenci, kontrakty na dostawę często wyrażone są w walutach obcych, a dostawcy wymagają gwarancji bankowych zabezpieczających płatności w ramach kontraktu. Do tego dochodzą instrumenty zabezpieczające przed ryzykiem zmian stóp procentowych.
Cleanerenergy.pl: Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, lądowa energetyka wiatrowa ma najniższy koszt wytworzenia energii, co potencjalnie przekłada się na większą rentowność takich projektów. Czy dlatego DNB Bank Polska angażował się głównie w finansowanie budowy farm wiatrowych w Polsce?
M.P.: Angażujemy się głównie w finansowanie budowy farm wiatrowych, bo to faktycznie najbardziej efektywne kosztowo instalacje OZE, które de facto nie wymagają obecnie dofinansowania ze strony państwa. Istniejący system wsparcia bardziej pełni rolę zapewnienia stabilności cen energii w okresie finansowania, a więc zdecydowanie poprawiając „bankowalność” projektów, podczas gdy ceny uzyskiwane w wygranych aukcjach w ostatnich latach były niższe niż bieżące ceny energii na rynku. W związku z tym wydaje się, że ten segment rynku jest stosunkowo najmniej narażony na ryzyko regulacyjne, które to w poprzednich latach materializowało się na wielu różnych rynkach na świecie, w dużym stopniu także w Polsce.
Cleanerenergy.pl: W czerwcu, według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych generacja źródeł wiatrowych wyniosła 623 051,459 MWh, o 23,2% mniej niż źródeł fotowoltaicznych. W lipcu produkcja wzrosła do 671216,005 MWh, ale też była niższa o 2,1% niż fotowoltaiki. A przypomnijmy, że lądowa energetyka wiatrowa ma znacznie większą moc zainstalowaną niż elektrownie PV, którymi w Polsce są głównie mikroinstalacje prosumenckie, a więc mniej sprawne, a do tego obciążone dodatkowo autokonsumpcją. To nie tylko dwa ostatnie miesiące, ale 2021 rok od początku jest wyjątkowo słaby pod względem generacji energetyki wiatrowej w Polsce. Nie macie obaw, że może to uderzyć w rentowność projektów.
M.P.: Rzeczywiście w tym roku aura jest dla branży wyjątkowo niesprzyjająca, ale my patrzymy na projekty wiatrowe w dłuższej, kilkunastoletniej perspektywie. Dlatego nie mamy obaw co do ich produktywności, do tego są jeszcze bufory bezpieczeństwa jeśli chodzi o przepływy finansowe, więc obecna słaba produktywność nie powoduje zmiany postrzegania przez nas sektora czy innej oceny ryzyka kredytowego finansowanych projektów. Przytoczone porównanie rzeczywiście wypada w tej chwili lepiej na rzecz energetyki solarnej, ale z naturalnych względów produkcja w tych instalacjach jest sezonowa – od maja do sierpnia ma pik produkcyjny, a zimą generacja spada do bardzo niskich poziomów. Elektrownie wiatrowe pracują bardziej stabilnie w perspektywie roku, co przekłada się na 3-4 razy większą średniorocznie produkcję z 1 MW mocy zainstalowanej.
Cleanerenergy.pl: W waszym portfelu kredytowym są też elektrownie solarne. W maju ub.r. wspólnie z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym (EBI) udzieliliście ok. 160 mln zł kredytu litewskiemu funduszowi Energy and Infrastructure SME Fund na budowę 66 elektrowni fotowoltaicznych, o łącznej mocy 65,6 MW. W Polsce fotowoltaika, biorąc pod uwagę łączną moc są to głównie przydomowe instalacje prosumenckie. Czy komercyjne projekty, bez wsparcia silnego inwestora mają szansę uzyskać finansowanie? Pod jakimi warunkami?
M.P.: Tak, jesteśmy zaangażowani w finansowanie farm fotowoltaicznych. Udział tego finansowania będzie się zwiększać, bo finalizujemy umowy na kredyty inwestycyjne dla dwóch projektów o mocy kilkudziesięciu MW każdy. Jak w przypadku farm wiatrowych, każdy wniosek o finansowanie budowy farmy PV przejdzie ocenę, a jeśli spełni warunki, to ma szansę na uzyskanie finansowania dłużnego.
Cleanerenergy.pl: W marcu br. Grupa DNB, poinformowała o stopniowym ograniczaniu aktywności na rynku korporacyjnym w Polsce. Czy to oznacza, że bank zamraża swoje zaangażowanie w finansowanie sektora OZE?
M.P.: Nadal jesteśmy zainteresowani finansowaniem rozwoju OZE w Polsce, ale będziemy to robić w innym modelu biznesowym, księgując transakcje bezpośrednio na poziomie Grupy DNB.
Cleanerenergy.pl: W finansowaniu na bilansie kredytowanie zewnętrzne obejmuje zazwyczaj okres od 3 do 5 lat, a w project finance, opartych na przyszłych przychodach projektu horyzont przekracza 7 lat. Pan mówił, że w waszych project finance horyzont wynosi nawet 15-17 lat. A to oznaczałoby, że klienci mogą liczyć na waszą opiekę przez co najmniej kilka, jeśli nie kilkanaście lat…
M.P.: Nasz portfel OZE będzie stopniowo przenoszony z DNB Polska do Grupy DNB, a relacje na poziomie DNB Polska konsekwentnie wygaszane. Zapewniam jednak, że klienci nie zostaną pozostawieni bez wsparcia i jestem przekonany ze z każdym z nich wypracujemy zadowalające rozwiązanie.
Cleanerenergy.pl: Perspektywy dla polskiej gospodarki, według prognoz ekonomistów, agencji ratingowych, ale też instytucji, jak Komisja Europejska, czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy, czy Bank Światowy są bardzo dobre, zwłaszcza w kontekście wdrażania Polskiego Ładu. Za rok, najdalej dwa ruszy budowa farm wiatrowych na Bałtyku, gdzie inwestorami będą również norweskie firmy, np. Equinor, czy duński Ørsted. Czy nie jest powód, dla którego zaangażowanie Grupy DNB w finansowanie rozwoju OZE w Polsce powinno być jednak utrzymane, a nawet zwiększone, pośrednio przez DNB Bank Polska, lub z centrali?
M.P.: Grupa DNB z zainteresowaniem przygląda się powstającemu właśnie polskiemu sektorowi off-shore, co faktycznie dodatkowo jest wzmacniane obecnością Equinor w projektach dwóch morskich farmach wiatrowych Polenergii, czy duńskiego Ørsted, który współpracuje z PGE Polską Grupą Energetyczną. Zakładając, że warunki i struktura finansowania tych projektów będą spełniały nasze kryteria, będziemy chcieli uczestniczyć w finansowaniu morskich farm wiatrowych w Polsce.
Cleanerenergy.pl: Morskie farmy wiatrowe także otrzymają wsparcie w postaci mechanizmu różnicowego, więc przychody będę rozliczać w złotych. Finansowanie też powinno być dostarczone w naszej walucie…
M.P.: Grupa DNB ma zapewniony dobry dostęp do polskiej waluty, nie miałaby więc problemu z zapewnieniem finansowania dłużnego.
Cleanerenergy.pl: Kiedy, Pana zdaniem powinny zamknąć się w sprawie finansowania MFW, które mają powstać w polskiej strefie przybrzeżnej Bałtyku?
M.P.: Pierwsze rozmowy banków z inwestorami właściwie już się zaczynają, spodziewamy się że na przestrzeni przyszłego roku powinny być sfinalizowane, aby uniknąć opóźnień w realizacji tych wielkich i bardzo trudnych technologicznie projektów, jakimi są morskie farmy wiatrowe.
Dziękujemy za rozmowę.
Polityka prywatności i cookies
Polityka prywatności
1. Wprowadzenie
Niniejszy dokument stanowi politykę prywatności i informację o plikach cookies („Polityka”).
Jesteśmy zobowiązani do ochrony prywatności osób odwiedzających naszą stronę. Równocześnie, szanujemy prawo użytkowników do prywatności i gwarantujemy im prawo wyboru w zakresie udostępniania informacji, które ich dotyczą. Dokładamy starań, aby przetwarzanie odbywało się zgodnie z obowiązującymi przepisami, w szczególności rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/979 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) („RODO”) oraz ustawą z dnia 10 maja 2018 roku o ochronie danych osobowych („UODO”).
2. Administrator danych osobowych
Niniejsza Polityka dotyczy przetwarzania danych osobowych, których administratorem jest Cleaner Energy spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp. k. z siedzibą w Warszawie, przy ul. Dąbrowieckiej 6A lok. 6, 03-932 Warszawa, wpisana do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego, prowadzonego przez Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego za numerem KRS 0000770248, REGON 382497533, NIP 1132992861 („Spółka”).
Spółka, jako administrator danych osobowych, decyduje o celach i sposobach przetwarzania danych osobowych użytkowników.
W sprawach ochrony swoich danych osobowych możesz skontaktować się z nami:
a) pod adresem e-mail: rodo@cleanerenergy.pl
b) pisemnie na adres siedziby Spółki.
3. Zakres przetwarzanych danych
Spółka przetwarza dane, które użytkownicy podają lub udostępniają w historii przeglądania stron i aplikacji w ramach korzystania z naszych usług (wraz ze zautomatyzowaną analizą aktywności użytkownika na stronie).
Spółka przetwarza również dane, które użytkownik podaje w celu założenia konta lub korzystania z usługi newslettera, tj. imię, nazwisko, adres e-mail.
4. Cel i podstawa przetwarzania danych
Twoje dane będą przetwarzane do celu:
a) realizacji usługi w oparciu o regulamin korzystania z serwisu, jeśli użytkownik zarejestruje swoje konto lub skorzysta z usługi newslettera (podstawa z art. 6 ust. 1 lit. b RODO),
b) dopasowania treści serwisu do zainteresowań użytkownika, a także wykrywania nadużyć oraz pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług, będącego realizacją naszego prawnie uzasadnionego interesu (podstawa z art. 6 ust. 1 lit. f RODO),
c) ewentualnego ustalenia, dochodzenia lub obrony przed roszczeniami będącego realizacją naszego prawnie uzasadnionego w tym interesu (podstawa z art. 6 ust. 1 lit. f RODO).
5. Wymóg podania danych
Podanie danych w celu realizacji usług jest niezbędne do świadczenia tych usług. W razie niepodania tych danych usługa nie będzie mogła być świadczona.
Przetwarzanie danych w pozostałych celach tj. dopasowanie treści serwisu do zainteresowań, pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług w ramach serwisu jest niezbędne w celu zapewnienia wysokiej jakości usług. Niezebranie Twoich danych osobowych w tych celach może uniemożliwić poprawne świadczenie usług.
6. Prawo do sprzeciwu
W każdej chwili przysługuje Ci prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych opisanych powyżej. Przestaniemy przetwarzać Twoje dane w tych celach, chyba że będziemy w stanie wykazać, że w stosunku do Twoich danych istnieją dla nas ważne prawnie uzasadnione podstawy, które są nadrzędne wobec Twoich interesów, praw i wolności lub Twoje dane będą nam niezbędne do ewentualnego ustalenia, dochodzenia lub obrony roszczeń.
W każdej chwili przysługuje Ci prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych w celu prowadzenia marketingu bezpośredniego. Jeżeli skorzystasz z tego prawa – zaprzestaniemy przetwarzania danych w tym celu.
7. Okres przechowywania danych
Twoje dane osobowe:
a) niezbędne do świadczenia usług, będą przechowywane przez okres, w którym usługi te będą świadczone, oraz po zakończeniu ich świadczenia, jednak wyłącznie jeżeli jest dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń,
b) niezbędne do dostosowania treści serwisu do zainteresowań, prowadzenia marketingu usług własnych, pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług, będę przechowywane do momentu wyrażenia sprzeciwu lub do czasu zakończenia korzystania przez Ciebie z usług serwisu, w zależności, które z powyższych wydarzeń nastąpi jako pierwsze.
8. Odbiorcy danych
Twoje dane osobowe mogą być udostępnione podmiotom i organom upoważnionym do przetwarzania tych danych na podstawie przepisów prawa.
Twoje dane osobowe mogą być przekazywane podmiotom przetwarzającym dane osobowe na zlecenie administratorów, m.in. dostawcom usług IT, firmom księgowym, przy czym takie podmioty przetwarzają dane na podstawie umowy z administratorami i wyłącznie zgodnie z poleceniami administratorów.
9. Prawa podmiotów danych
Zgodnie z RODO, przysługuje Ci:
a) prawo dostępu do swoich danych oraz otrzymania ich kopii;
b) prawo do sprostowania (poprawiania) swoich danych;
c) prawo do usunięcia danych, ograniczenia przetwarzania danych;
d) prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych;
e) prawo do przenoszenia danych;
f) prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.
10 .Przekazywanie danych do państwa trzeciego lub organizacji międzynarodowej
Nie przekazujemy Twoich danych poza teren Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pliki cookies
1. Co to są pliki cookies?
Cookies to fragmenty informacji, które są przechowywane na Twoim komputerze, tablecie lub telefonie („Urządzenia końcowe”), w momencie gdy odwiedzasz stronę internetową. Cookies pozwalają zidentyfikować Urządzenie końcowe zawsze kiedy odwiedzasz daną stronę.
Cookies zazwyczaj zawiera nazwę strony internetowej, z której pochodzi, swój czas istnienia, unikalny numer identyfikujący przeglądarkę, z której następuje połączenie
Korzystamy także ze standardowych plików dziennika serwera sieciowego. Dane, które zbieramy są w pełni zanonimizowane. Informacje te są niezbędne, aby ustalić liczbę osób odwiedzających serwis oraz aby dostosować go w sposób przyjazny użytkownikom.
2. Do czego są wykorzystywane pliki cookies?
Pliki cookies i inne dane przechowywane na Twoim urządzeniu są wykorzystywane do:
a) zapewnienia użytkownikom lepszego odbioru online,
b) umożliwienia ustawienia osobistych preferencji,
c) zapewnienia bezpieczeństwa,
d) kontroli i ulepszania naszych usług,
e) zbierania danych statystycznych.
3. Jak długo cookies są przechowywane?
Pliki cookies danej sesji pozostają na komputerze tylko do momentu zamknięcia przeglądarki.
Trwałe pliki cookies są przechowywane na twardym dysku do czasu ich usunięcia lub wygaśnięcia. Służą one m.in. do zapamiętywania preferencji użytkownika podczas korzystania ze strony.
4. Wykaz wykorzystywanych plików cookies
W ramach naszego serwisu korzystany z następujących plików cookies:
a) niezbędne
b) analityczne” /„wydajnościowe
c) funkcjonalne
5. Wyłączenie plików cookies
Większość przeglądarek internetowych jest ustawiona na automatyczne przyjmowanie plików cookies. Powyższe ustawienia można zmienić i zablokować cookies w całości lub w części.
Sposób wyłączenia plików cookies w poszczególnych przeglądarkach znajdziesz na poniższych stronach:
Chrome, Firefox, Safari.
Pamiętaj, że zmiana ustawienia plików cookies i podobnych technologii może wpłynąć na sposób funkcjonowania naszego serwisu.
Niniejsza Polityka może być co pewien czas aktualizowana poprzez zamieszczenie w serwisie jej nowej wersji.