Blisko 13,5 GW mocy w polskiej fotowoltaice. Dzięki farmom

Rejestracje elektryków ciągle w górę. Hybrydy krok za nimi

15 czerwca 2023

Półprzewodnikowy gigant inwestuje na Dolnym Śląsku

17 czerwca 2023

15 czerwca 2023

Redakcja

Kategorie

Tagi

O blisko 460 MW wzrosła w kwietniu br. moc zainstalowana moc zainstalowana mikroinstalacji oraz farm solarnych podłączonych do sieci przez operatorów systemów dystrybucyjnych. Od początku roku przybyło 1 292 MW, dzięki czemu na koniec kwietnia 2023 r. moc zainstalowana w energetyce solarnej w Polsce zbliżyła się do 13,5 GW – wynika z danych Agencji Rynku Energii S.A. Kto stoi za tym przyrostem? Wcale nie prosumenci!

Łączna moc zainstalowana mikroinstalacji i farm fotowoltaicznych podłączonych do sieci przez operatorów systemu energetycznego w Polsce wyniosła na koniec kwietnia br. 13 480,8 MW, co oznacza przyrost o 3,5%, i o 459,6 MW w porównaniu z końcem marca br.

Od początku br., czyli przez cztery miesiące moc zainstalowana instalacji słonecznych przyrosła o 10,6%, tj. o 1 2917 MW. Porównując rok do roku branża odnotowała wzrost o 37,4%, tj. o 3 671,6 MW.

Na koniec kwietnia br., według danych ARE, fotowoltaika odpowiadała już za 55,3% mocy krajowych OZE i 21,7% mocy wytwórczych całego systemu elektroenergetycznego, wliczając w to elektrownie na paliwa konwencjonalne, czy niskoemisyjne gazowe.

Polska fotowoltaika nadal prosumentami stoi. Mali wytwórcy energii mieli na koniec kwietnia 9 475,4 MW w instalacjach PV, czyli 70,2% mocy segmentu. Ale ich udział maleje, bo rok temu mieli 77,0% rynku, pod względem mocy zainstalowanej.

Kto w takim razie stoi za imponującym przyrostem w kwietniu br., który przypomnijmy wyniósł blisko 460 MW? Tymczasem średnia dla czterech miesięcy 2023 r. to 346,1 MW a mediana 344,7 MW.

Przyrost mocy instalacji prosumenckich wyniósł 125,1 MW, a zawodowe elektrownie solarne i pozostałe instalacje fotowoltaiczne (o mocy ⩽50 kW) odnotowały ponad dwuipółkrotnie większy progres mocy, bo o 334,5 MW. Jednym słowem farmy były górą!

Nakłady na 1 MW w dużych instalacjach to obecnie 1 mln euro, co oznacza, że wartość podłączonych farm w kwietniu to 1,54 mld zł, a od początku br., po przyroście o ok. 600 MW – 2,76 mld zł.

Z kolei za 1 kW instalacji prosumenckiej trzeba zapłacić co najmniej 6 tys. zł. A to oznacza, że prosumenci na podłączone w kwietniu przydomowe (i firmowe) panele fotowoltaiczne wydali blisko 0,75 mld zł. Do końca kwietnia wydatki te na ok. 700 MW można szacować na 4,2 mld zł.

Razem daje to odpowiednio 2,30 mld zł w kwietniu i ok. 7 mld zł od początku roku. Trzeba przyznać, że CAPEX jest on imponujący, zwłaszcza w czasach spowolnienia gospodarczego, bo przecież w I kwartale PKB spadł o -0,2%.

Ale choć fotowoltaika odpowiada 21,2% mocy wytwórczych krajowego systemu elektroenergetycznego, jej udział w produkcji jest znacznie mniejszy: w kwietniu wyniósł 7,8%, a narastająco przez cztery miesiące 3,7%.

t.brzezinski@cleanerenergy.pl