Chilijski projekt KGHM Polska Miedź, wspólne przedsięwzięcie z japońskim Sumitomo rozwija swój potencjał. Dzięki przestrzeganiu szeregu zaleceń i ograniczeń, a także dobrej współpracy z załogą nie odnotowano przestojów wynikających z trudnej sytuacji pandemicznej w Chile. W efekcie w I półroczu br. produkcja miedzi, przypadająca na KGHM wyniosła 39,2 tys. ton. Dla porównania w całym 2019 r. było to 59,5 tys. ton.

Sierra Gorda S.C.M. to wspólny projekt górniczy – w ramach spółki JV Sierra Gorda S.C.M., którego współwłaścicielami są KGHM International LTD. (55%) i spółki japońskiej grupy przemysłowo-finansowej: Sumitomo Metal Mining (31,5%) i Sumitomo Corporation (13,5%). Odkrywkowa kopalnia miedzi i molibdenu na chilijskiej pustyni Atacama w regionie Antofagasta w północnej części Chile, jest eksploatowana od 2014 r., przy czym produkcja komercyjna ruszyła w 2015 r. Z powodu opóźnień w realizacji i uruchomieniu projektu, znaczącego przekroczenia planowanych nakładów inwestycyjnych, błędów projektowych mających miejsce za czasów rządów koalicji PO/PSL oraz w konsekwencji niewystarczającego poziomu wydobycia i przerobu rudy, KGHM był zmuszony dokonać wielomiliardowych odpisów. O dwóch lat, dzięki poprawie efektywności procesów produkcji, systematycznemu zwiększenia wolumenów przerobu rudy, chilijski projekt zdaje się wychodzić na prostą.

Świadczą o tym wyniki produkcyjne Sierra Gorda S.C.M. w I półroczu 2020 r., zdecydowanie lepsze od osiągniętym w analogicznym okresie z 2019 r. Spółka zwiększyła produkcję miedzi o 34% (+18,1 tys. ton) do 71,3 tys. ton. W I kwartale br. produkcja wyniosła 34,5 tys. ton, a w II kwartale wzrosła 6,7% (+2,3 tys. ton) do 36,8 tys. ton. W efekcie I półroczu br. produkcja miedzi, przypadająca na KGHM wyniosła 39,2 tys. ton. Dla porównania w całym 2019 r. było to 59,5 tys. ton Cu.

Dobre wyniki to efekt eksploatacji obszarów o wyższej zawartości miedzi w rudzie oraz systematycznej realizacji programu, którego celem jest zapewnienie wysokich, stabilnych parametrów przerobowych rudy (zwiększenie przerobu rudy o 9% spowodowało wzrost produkcji miedzi o 5 tys. ton). Zwiększenie przerobu i produkcji udało się osiągnąć pomimo skrajnie trudnej sytuacji pandemicznej, związanej z rozprzestrzenianiem się chińskiego wirusa SARS-CoV-2. Chile jest jednym z najbardziej dotkniętych tą pandemią krajów na świecie. W kraju liczącym 19 mln mieszkańców na COVID-19 zachorowało dotychczas 464,75 tys. osób (dane na koniec września), co daje mu 12. pozycję w światowym rankingu, a pod względem liczby zachorowań na 1 mln mieszańców – z wynikiem 24 323 – 11. miejsce.

– „Niezależnie od miejsca i rodzaju wykonywanej pracy, dobro pracowników jest priorytetem Grupy KGHM. Również w kopalni Sierra Gorda zadbano o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników, wprowadzając ścisły reżim sanitarny. Dzięki przestrzeganiu szeregu zaleceń i ograniczeń, w I półroczu 2020 r. nie odnotowano przestojów produkcyjnych wynikających z sytuacji pandemicznej. Maksymalna minimalizacja ryzyka i odpowiedzialna postawa pracowników zaowocowały również zapewnieniem ciągłości pracy kopalni” – powiedział portalowi cleanerenergy.pl Paweł Gruza, wiceprezes Zarządu KGHM Polska Miedź ds. Aktywów Zagranicznych.

W kopalni Sierra Gorda działają trzy niezależne związki zawodowe, z którymi władze spółki utrzymują dobre relacje, czego efektem był podpisany w kwietniu ub.r. nowy 3-letni układ zbiorowy. Dzięki temu uniknięto strajku, a kopalnia KGHM, jako jedna z nielicznych, nie odnotowała wpływu konfliktów społecznych, jakie przetoczyły się wówczas przez Chile, na wyniki produkcyjne, tak w ubiegłym roku, jak i w 2020 r. Wszystkie postanowienia wynikające z nowych porozumień zostały już wdrożone w życie, np. nowy system pracy 8×6, który usprawnia prace związane z optymalizacją ciągu technologicznego i zwiększeniem przerobu rudy siarczkowej, a także ma pozytywny wpływ na organizację przestojów zakładu przeróbczego.

W I półroczu 2020 r. w Grupie KGHM produkcja miedzi płatnej wyniosła 350,7 tys. ton, i była na zbliżonym poziomie, jak rok wcześniej (351,9 tys. ton), a sprzedaż wzrosła o 0,95% do 350,0 tys. ton. Nasz narodowy czempion był jedną z zaledwie trzech z kilkunastu globalnych firm z tego sektora, które w dobie pandemii  poprawiły wyniki w I półroczu 2020 r. Pandemia COVID-19 miała wpływ na światową gospodarkę, i zmusiła wiele firm do reorganizacji wypracowanych dotąd systemów działania. Strategia just-in-time (ang. dokładnie na czas) ustąpiła miejsce strategii just-in-case. Również w przypadku chilijskiej kopalni KGHM podjęto działania, mające na celu uzyskanie, nie tylko jak najlepszych parametrów produkcyjnych, ale też optymalizację sprzedaży.

W przeciwieństwie do obszaru produkcji, epidemia w Chile miała wpływ na sprzedaż Sierra Gorda realizowaną w I kwartale 2020 r., głównie ze względu na przestoje w Antofagasta, porcie, z którego koncentrat miedzi produkowany w Sierra Gorda jest wysyłany do hut na całym świecie. Dlatego wysyłka niektórych partii miedzi produkowanej przez chilijską spółkę, została przesunięta z pierwszego na drugi kwartał 2020 r. W II kwartale br. sytuacja uległa znaczącej poprawie, czego odzwierciedleniem jest istotny wzrost wolumenu sprzedaży – w I półroczu wysłano do kontrahentów 69,1 tys. ton miedzi (wzrost o 25%, tj. o 13,8 tys. ton), z czego w II kwartale – 42,1 tys. ton, a w I kwartale: 27,0 tys. ton.

Poprawę wyników produkcyjnych miedzi zanotowano również także w lipcu, jak i w sierpniu 2020 r., odpowiednio o:+39,1% do 6,4 tys. ton oraz +32,1% do 7,0 tys. ton (dla 55% udziałów KGHM International), licząc rok do roku. Sprzedaż miedzi przez port Antofagasta wzrosła odpowiednio do: 5,4 tys. ton (+5,8%) oraz 9,1 tys. ton (+127,5%), w porównaniu z analogicznymi miesiącami 2019 r.

Narastająco do końca sierpnia br. chilijska spółka wyprodukowała, w udziale przypadającym KGHM International 52,7 tys. ton miedzi, o 34,4% więcej niż w tym samym okresie ub.r., co stanowiło 11,3% produkcji całej grupy (w sumie wkład aktywów zagranicznych wyniósł 20,6%). Kopalnia w Chile traktowana przez KGHM, jako aktywo kluczowe, a sąsiadujące obszary mają potencjał eksploracyjny. W I półroczu nakłady inwestycyjne Sierra Gorda S.C.M. wyniosły 116 mln USD, z czego 76 mln USD (66%) stanowiły wydatki związane z usuwaniem nadkładu w celu udostępniania do eksploatacji kolejnych partii złoża (pozostałe 40 mln USD to wydatki rozwojowe, wyższe o 7 mln USD r/r i odtworzeniowe). Wydatki przypadające na KGHM, jako udziałowca projektu wyniosły 256 mln zł.

Głównym źródłem finansowania inwestycji były środki wypracowane w ramach działalności operacyjnej i kredyty, w tym 100 mln USD w udzielone w maju przez Bank Gospodarstwa Krajowego (w sumie BGK przyznał linię o wartości 200 mln USD). Jednak w związku z niepewną sytuacją na rynku miedzi w pierwszych miesiącach 2020 r., Sierra Gorda S.C.M. wymagała również dofinansowania przez właścicieli, które wyniosło 95 mln USD (wobec 30 mln USD w I półroczu 2019 r.). Na KGHM przypadło z tego 52,3 mln USD.

Wysokie przeroby i wdrożenie procedur antycovidowych pozwoliły na zrealizowanie działań optymalizacyjnych i w konsekwencji na uzyskanie przez Sierra Gorda S.C.M. wyniku skorygowanej EBIDTA na poziomie 194 mln USD. Proporcjonalnie do posiadanych udziałów wkład (skorygowanej) EBIDTA do wyników grupy KGHM wyniósł 428 mln zł, o 22,6% (tj. o 79 mln zł) więcej niż w analogicznym okresie 2019 r. i był na poziomie zbliżonym do wielkości zaplanowanej w budżecie na 2020 r., i to pomimo rynkowych perturbacji związanych z epidemią . Wynik netto chilijskiego projektu był jednak ciągle ujemny – proporcjonalnie do udziałów KGHM wyniósł: -308 mln zł.

„Zgodnie z naszym planem budżetowym 2020 r. miał być pierwszym rokiem bez zasilania Sierra Gorda przez KGHM. Niestety, z powodu niezależnych od nas, zawirowań w światowej gospodarce i niepewności na rynkach finansowych wywołanych pandemią koronawirusa, to się nie udało. Ale wyniki naszej chilijskiej spółki stale się poprawiają, i ma ona coraz większe zdolności samofinansowania, i samodzielnego pozyskiwania środków z rynku bankowego. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku nie będziemy już finansować bezpośrednio projektu w Chile, a być może wektor finansowy będzie skierowany w drugą stronę, i Sierra Gorda S.C.M., jako projekt zacznie się nam wreszcie zwracać”  – podsumował wiceprezes Paweł Gruza.

t.brzezinski@cleanerenergy.pl