Mój Prąd 2: padł tygodniowy rekord dotacji
Prezes ZEW Kogeneracja zrezygnował
25 maja 2020
PBG sprzedaje Rafako
26 maja 2020
W minionym tygodniu padł rekord II naboru do „Mój Prąd”. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, operator zamieścił aż 5 list, na których znalazło się 2 693 beneficjentów, którym przyznano 13,43 mln zł dotacji. To blisko 21% przyznanych dotąd. Weryfikacja wniosków prosumentów mogłaby znacznie przyspieszyć. W innym razie na bieżąco będą one obsługiwane pod koniec II naboru, czyli w październiku, listopadzie 2020 r.
„Mój Prąd 2”to druga odsłona priorytetowego programu rządu PiS wspierającego fotowoltaikę prosumencką. Jak w ubiegłorocznej edycji, dofinansowaniem objęte są instalacje o mocy 2-10 kWe, z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Prosument otrzymuje do 50% kosztów kwalifikowanych zakupu mikroinstalacji i jej montażu, nie więcej niż 5 tys. zł na jedno przedsięwzięcie. Można się o nie ubiegać dopiero po zamontowaniu mikroinstalacji i podłączeniu jej do systemu energetycznego (trzeba dostarczyć fakturę, dowód zapłaty, zaświadczenie operatora sieci dystrybucyjnej o montażu licznika dwukierunkowego).
II nabór do programu „Mój Prąd” rozpoczął się 13 stycznia br. (i ma potrwać do 18 grudnia lub do wyczerpania środków). Minęło więc już 19 tygodni, odkąd zaczęto przyjmować wnioski. W tym czasie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej opublikował 27 list beneficjentów (dzisiaj na stronie https://mojprad.gov.pl/wyniki-1-naboru-2019/?id=28%2FMP2 ukazała się kolejna, 28 lista).
Jak widać na wykresie poniżej tekstu, w pierwszych trzech tygodniach II naboru rozpatrywanie wniosków szło dość opieszale, bo nie przyznano żadnej dotacji (a przynajmniej nie opublikowano ani jednej tzw. listy rankingowej). Pierwszą listę beneficjentów wygenerowano 4 lutego. Znalazło się na niej 560 prosumentów, którym przyznano łącznie 2,8 mln zł dofinansowania. Łączna moc instalacji, którym przyznano wsparcie to 2,74 MW. W sumie lutym ukazało się 5 list, w marcu i kwietniu po 7. Ich publikacja przyspieszyła pod koniec kwietnia. W maju ukazało się już 9 list rankingowych (wliczając zamieszczoną 25 maja).
W minionym tygodniu padł rekord II naboru do „Mój Prąd”. NFOŚiGW zamieścił aż 5 list, na których znalazło się 2 693 beneficjentów, którym przyznano 13,43 mln zł dotacji. Łączna moc przydomowych mikroinstalacji fotowoltaicznych, które zakwalifikowano do pozyskania rządowych środków to 15,13 MW. Średnia arytmetyczna dla 19 tygodni II naboru to 683 instalacje, a mediana to 637. Jak widać wyniki ostatniego tygodnia są kilkukrotnie lepsze niż średnie. Do 24 maja na 28 listach rankingowych znalazło się łącznie 12 970 prosumentów. W minionym tygodniu rychłą zapowiedzią wypłaty dotacji uszczęśliwiono 20,8% prosumentów, którzy otrzymali dotacje w „Mój Prąd 2”.
Ale choć przyznawanie dotacji (czyli publikacja list przez NFOŚiGW) znacząco przyspieszyła w maju, co zapewne cieszy prosumentów, to nadal dużo pozostaje do nadrobienia. Do końca kwietnia, w ramach II naboru NFOŚiGW otrzymał łącznie 33 172 wnioski prosumentów o dofinansowanie zakupu i montażu przydomowej instalacji fotowoltaicznej. Średnio składano więc 304 wnioski dziennie. W ciągu ostatnich (ponad) trzech tygodni, do 24 maja ich liczba mogła zwiększyć się więc o blisko 7 300, do prawie 40,5 tys. A to oznacza, że na decyzję o wypłacie może czekać jeszcze 27,50 tys. prosumentów (wliczając 468 osób z ostatniej 28. listy, to 27 tys.).
Polacy nadal z dużą wiarą inwestują w fotowoltaikę, zwłaszcza jak mogą liczyć finansowe wsparcie od rządu. W styczniu po uruchomieniu II naboru, w ciągu trzech tygodni do NFOŚiGW wpłynęło 8 351 wniosków. W lutym otrzymał ich 8 130. W marcu po dotacje zgłosiło się 8 593 prosumentów, a w kwietniu 8 098. Na koniec kwietnia pozytywnie rozpatrzono 8 729 wnioski, co oznaczałoby, że zatwierdzono wówczas wnioski z początku lutego, a wskaźnik przyznanych dotacji do liczby przyjętych dokumentów wynosił 26,3%.
Majowe przyspieszenie w publikacji list to dobry prognostyk, ale w nawet przy utrzymaniu ubiegłotygodniowego tempa nadrabianie obecnych zaległości zajmie NFOŚiGW 10 tygodni, a więc zakończyłoby się na początku sierpnia. W tym czasie, zakładając utrzymanie się zainteresowania programem na obecnym poziomie, górka nowych wniosków urosłaby do ponad 21 tys. Ich rozpatrzenie znów zajmie ok. 8 tygodni. Jak widać proces weryfikacji powinien jeszcze znacznie przyspieszyć. W innym razie na bieżąco wnioski prosumentów będą obsługiwane pod koniec II naboru, czyli w październiku, listopadzie.
