Shell Polska ma moduły fotowoltaiczne na 6% swoich stacji
PSE i Litgrid znalazły wykonawcę badań dna morskiego dla kabla Harmony Link
26 listopada 2020
KGHM buduje instalację oczyszczania gazów w Hucie Miedzi Legnica
26 listopada 2020
Światowy gigant testuje mikroinstalacje fotowoltaiczne na 22 stacjach własnych, czyli co na dwudziestym obiekcie w Polsce. Instalacje solarne, które pokrywają ok. 11% energii zużywanej przez te obiekty to kolejny krok w kierunku zeroemisyjności. Panele montowane są na razie na dachach placówek i wiat, ale analizowany jest również ich montaż na gruncie.
Shell Polska, to czwarty gracz na polskim rynku paliwowym. Na koniec 2019 jego sieć liczyła 414 stacji, w tym 357 własnych, 43 partnerskich oraz 14 automatycznych i stale się rozrasta. Choć w niezbyt szybkim tempie. Niedawno, bo pod koniec września koncern otworzył stację własną w Sosnowcu, przy ul. Innowacyjnej 1 w województwie śląskim (poza nią w otworzyły się 2 stacje partnerskie, a w Bielanach Wrocławskich Shell uruchomił stację LNG). Stacja Sosna znajduje się przy drodze ekspresowej S1, łączącej słowacki Zwardoń z Przyrzowicami w kierunku Łodzi i Warszawy na północ od węzła Brzęczkowice (Mysłowice).
To kolejna stacja spod znaku Shell wyposażona w mikroinstalację fotowoltaiczną wytwarzająca energię elektryczną na potrzeby własne stacji. Łączna moc zainstalowana paneli na dachu placówki w Sosnowcu to 6 kW. Taka instalacja produkuje średnio 6 MWh energii elektrycznej rocznie. Shell szacuje, że ogniwa fotowoltaiczne pokrywają średnio 11% zapotrzebowania na elektryczność stacji, a wytworzona przez nie energia pozwoli ograniczyć emisję CO2 do atmosfery o ok. 5 ton w ciągu roku.
– „Inwestujemy w odnawialne źródła energii i implementujemy na stacjach rozwiązania, które pozwalają ograniczać jej zużycie. Od stycznia 2020 roku 97% stacji własnych Shell w Polsce kupuje energię pochodzącą z odnawialnych źródeł – polskich farm wiatrowych, co przyczynia się do redukcji CO2 o ok. 32 000 ton rocznie. Aktualnie na 22 stacjach w kraju testujemy instalacje fotowoltaiczne na dachach sklepów i wiatach. Analizujemy także możliwość budowy farm fotowoltaicznych na gruncie” – informuje Anna Papka, doradca ds. relacji zewnętrznych Shell Polska.
Panele słoneczne zainstalowano więc na 6,1% stacji własnych i 5,3% wszystkich placówek. Pilotaż dotyczący wykorzystania instalacji fotowoltaicznych, jako źródła wspomagającego realizowany jest głównie w środkowej i południowej części Polski, w ośmiu województwach: łódzkim, małopolskim, mazowieckim, opolskim, pomorskim, śląskim, świętokrzyskim i wielkopolskim. Najwięcej placówek wyposażono we własne OZE w woj. mazowieckim i łódzkim (po 6). Najbardziej na południe położona jest stacja w Krakowie, przy ul. Kobierzyńskiej 114 (woj. małopolskie), a najdalej na północ obiekt w Rumii, przy ul. Dąbrowskiego 143A. W instalacje fotowoltaiczne wyposażono głównie placówki w dużych miastach, choć mają je też dwie stacje przy A2 (MOP Niesułków i MOP Nowostawy). Większość z nich to obiekty działające dłużej niż rok, bo jak wynika z komunikatów prasowych, w 2020 r. Shell Polska otworzył na razie tylko jedną stację uniwersalną w Sosnowcu.
Łączna moc zainstalowana instalacji to 148,16 kWp, co daje średnią 6,7 kWp na stację. A to oznacza, że w części lokalizacji zamontowane są instalacje mocniejsze, niż ta znajdująca się na dachu niedawno oddanej placówki w Sosnowcu. Nie zmienia to faktu, że to mikroinstalacje, o mocy nieco większej niż kupowane przez indywidualnych prosumentów urządzenia dotowane przez rząd w ramach „Mój Prąd 2”. Dlatego koszty zakupu i montażu były zapewne zbliżone do obowiązujących na rynku detalicznym, tym bardziej, że Shell współpracuje z kilkoma dostawcami urządzeń. Dotychczasowe nakłady na ten projekt – biorąc pod uwagę łączną moc – można szacować na 0,8-1 mln zł.
Projekt fotowoltaiczny to kolejny krok w kierunku zeroemisyjności Shell Polska. Mały, choć trzeba przyznać, że koncern jest liderem pod tym względem. W polskich warunkach z 1Wp mocy instalacji fotowoltaicznej można wyprodukować mniej więcej 1kWh mocy rocznie (± 10%). Fotowoltaika dostarcza więc Shell ok. 150 MWh zeroemisyjnej energii elektrycznej, tyle co zużywa 50 gospodarstw domowych. Montaż paneli pozwoli ograniczyć emisję dwutlenku węgla CO2 do atmosfery o ok. 120 ton w ciągu roku kalendarzowego. Gdyby jednak Shell zdecydował się na zamontowanie paneli na pozostałych stacjach wartości te wzrosłyby 20-krotnie. CAPEX wyniósłby ok. 20 mln zł.
Holendersko-brytyjski Shell to największy koncern paliwowy na świecie, składający się grupy spółek energetycznych i petrochemicznych, prowadzących działalność w ponad 70 krajach (w Polsce od 1992 roku). Zgodnie z nową strategią koncern chce wykorzystując zaawansowane technologie i nowatorskie podejście stać się w 2050 roku lub wcześniej przedsiębiorstwem energetycznym o zerowej emisji netto. W tym celu zamierza osiągnąć zerowe emisje netto przy wytwarzaniu swoich produktów. Chce zmniejszyć intensywność emisji CO2w sprzedawanych produktach, zwiększając w sprzedaży udział wodoru, biopaliw i odnawialnej energii elektrycznej. Jako dostawca energii zamierza współpracować z sektorami energochłonnym, jak lotnictwo, transport ciężki i żegluga, aby pomóc im w osiągnięciu zeroemisyjności.
