Equinor Wind Power rusza z mega farmą fotowoltaiczną
Orlen może mieć bezemisyjne stacje paliw
19 maja 2023
PGE przekaże 10 mld złotych na obniżenie rachunków za energię
22 maja 2023
Firma Equinor Wind Power, należąca do norweskiego koncernu wydobywczego Equinor może zacząć sprzedawać energię wyprodukowaną przez PV Stępień, jej pierwszą wielkoskalową instalację fotowoltaiczną w Polsce. Norwegowie czekali na koncesję ponad 7 miesięcy od „oficjalnego” uruchomienia farmy w październiku ub.r. Koszt tej instalacji o mocy 58 MW można szacować na 60 mln euro.
Urząd Regulacji Energetyki wydal dwa dni temu spółce Grand Solar 2 z siedzibą w Warszawie 20-letnią koncesję na sprzedaż energii z instalacji OZE, czyli Farmy Fotowoltaicznej Stępień o 57,499 MW mocy zainstalowanej. Farma PV zlokalizowana w miejscowości Stępień, gminie Braniewo, powiecie braniewskim, w województwie warmińsko mazurskim, jest największą taką instalacją, która dostała koncesję w 2023 r., i jedną z TOP5 w Polsce.
Jedynym udziałowcem Grand Solar 2 jest według aktualnego wpisu w Krajowym Rejestrze Sądowym: Equinor Wind Power (AS). To spółka-córka norweskiego koncernu wydobywczego Equinor (dawniej Stadtoil), która odpowiada za rozwój segmentu energetyki odnawialnej. Equinor znany jest w Polsce z sieci stacji paliw (sprzedanych do kanadyjskiej firmy Alimentation Couche-Tard Inc., po rebrandingu Circle-K) oraz jako dostawca gazu wydobywanego na szelfie norweskim (trafia do Polski przez Baltic-Pipe). Equinor Wind Power jest udziałowcem w joint venture (50/50) z giełdową Grupą Polenergia (kontrolowaną przez Dominikę Kulczyk, miliarderkę, dziedziczkę fortuny Jana Kulczyka), z którą wspólnie realizują projekty dwóch morskich farm wiatrowych MFM Bałtyk II i MFW Bałtyk III, o łącznie 1,44 GW mocy zainstalowanej (MFW Bałtyk I o docelowej mocy 1,54 GW – jest na wcześniejszym etapie).
Equinor w raporcie rocznym za 2022 r. informuje, że 5 października ub.r. uruchomiono instalację Stępień PV o mocy 58 MW, pierwszą własną w grupie (na 0,6 GW posiadanych wówczas mocy w lądowych OZE), co świętowano dzień wcześniej z udziałem oficjeli na miejscu. Norwegowie czekali więc od uroczystości ponad 7 miesięcy (223 dni), żeby móc sprzedawać energię produkowanej przez tę farmę.
Moc instalacji zapisana w koncesji różni się nieco od deklarowanej przez inwestora. Zmienił się też właściciel – wcześniej była nim Wento Sp. z o.o., ale zależna od Equinor. Dlaczego Norwegowie musieli tak długo czekać, nie wiadomo. Koszt takiej inwestycji to ok. 60 mln euro (ok. 280 mln zł). Farma fotowoltaiczna Stępień zajmuje około 65 ha nisko klasowych gruntów i składa się z ponad 100 tys. paneli fotowoltaicznych, które mają wytwarzać około 61 GWh energii elektrycznej rocznie, co pokrywa zapotrzebowanie na energii e ok. 30 tys. gospodarstw domowych. Equinor nie planuje jednak produkować energii dla lokalnej społeczności, a zaoferować ją przedsiębiorstwom w ramach umów cPPA.
PV Stępień jest obecnie piątą wielkoskalową farma fotowoltaiczną w Polsce pod względem mocy zainstalowanej (w momencie uruchomienia była na czwartym miejscu). Pierwsze miejsce należy do PV Zwartowo (204 MW), zlokalizowanej na Pomorzu farmy, należącej do konsorcjum polskiej spółki Respect Energy i niemieckiego Goldbeck Solar, drugie do PV Brudzew (70 MW), położonej w okolicach wielkopolskiego Konina i należącejdo PAK – Polska Czysta Energia (kontrolowanej pośrednio przez Zygmunta Solorza), trzecie do PV Witnica (64 MW), wybudowane przez niemieckiego dewelopera BayWa, a obecnie należąca do brytyjskiego funduszu Alternus Energy Group (i zarządzaną przez BayWa). Poza podium na czwartym miejscu jest oddana niedawno PV Wielbark (62 MW) w województwie warmińsko-mazurskim, należąca do Energa Wytwarzanie z Grupy Energa, będącej częścią multienergetycznego koncernu PKN Orlen.
Projekt PV Stępień (a właściwie jej właściciel spółka) był wcześniej kupiony od inwestorów prywatnych i rozwijany przez Wento, przejętego dwa temu przez norweski koncern polskiego dewelopera elektrowni fotowoltaicznych (a wcześniej też wiatrowych), który posiadał wówczas portfel projektów PV o mocy 1,6 GW. Po tej transakcji Equinor rozpoczął korzystając z usług Wento budowę na własny bilans w Polsce trzech wielkoskalowych farm solarnych o łącznej mocy 171 MW – w tym PV Stępień. Dwie pozostałe mega instalacje mają być gotowe w latach 2023–2024: pierwsza z nich o mocy 60 MW jest realizowana na 55 ha w pobliżu miejscowości Zagórzyca i Mianowice (gmina Damnica, powiat słupski, województwo pomorskie) już w tym roku, a druga o mocy 53 MW powstaje w okolicy Lipin w województwie wielkopolskim. Equinor również chce sprzedawać energię z tych instalacji na podstawie kontraktów PPA zawieranych z firmami.
Zarząd Equinor w raporcie rocznym deklaruje, że w rozwoju OZE stawia na raczej na morskie farmy (ma w budowie Dogger Bank w Wielkiej Brytanii obsługiwane przez SSE i Hywind Tampen w Norwegii), w tym elektrownie pływające), tak by w najlepszy sposób wykorzystać doświadczenie (i potencjał), jaki wypracował przez lata budując instalacje wydobywcze na morzu (jednocześnie eksplorując możliwości rozwoju w segmencie on-shore). Może dlatego ambicje/plany Equinor Wind Power w Polsce zdaje się, że znacznie przekraczają wspomniane 171 MW. Inwestor jest bowiem udziałowcem ok. 100 spółek celowych o bliźniaczych nazwach Grand Solar i Energy Solar (są też trzy spółki Wind Power).
Do 2030 roku Equinor zamierza zwiększyć liczbę swoich instalacji, i ich moc OZE (opartą na kapitale) z 0,6 GW w 2022 r. do 12-16 GW, i produkować 35-60 TWh zielonej energii rocznie. Na razie jednak wygląda na to, że OZE nie jest dla norweskiego koncernu najwyższym priorytetem – w ub.r. udział CAPEX-u na odnawialne źródła energii i aktywa niskoemisyjne w nakładach inwestycyjnych brutto wzrósł do 14%, z 11% w 2021 r. To niezbyt dużo, choć pewnie wraz z rozwojem kapitałochłonnych projektów morskich farm, w tym w Polsce, jeszcze wzrośnie.
