Mój Prąd 2: prosumenci mogli wydać 1 mld zł na fotowoltaikę w 2020 r.
Gazociąg Tworóg-Kędzierzyn ma zgodę na użytkowanie
15 maja 2020
Sasin zapowiada plan dla górnictwa
18 maja 2020
„Mój Prąd 2”, druga odsłona priorytetowego programu rządu PiS wspierającego fotowoltaikę prosumencką nadal cieszy się dużym zainteresowaniem Polaków. Nasi prosumenci zainwestowali 835-1044 mln zł. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wypłacił im 53,75 mln zł dotacji.
Do końca kwietnia, w ramach II naboru do rządowego programu „Mój Prąd” Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, operator tego priorytetowego programu otrzymał łącznie 33 172 wnioski prosumentów o dofinansowanie zakupu i montażu przydomowej instalacji fotowoltaicznej.
„Mój Prąd” to priorytetowy program rządu PiS wspierający fotowoltaikę prosumencką. Dofinansowaniem objęte są instalacje o mocy 2-10 kWe, z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Prosument otrzymuje do 50% kosztów kwalifikowanych zakupu mikroinstalacji i jej montażu, nie więcej niż 5 tys. zł na jedno przedsięwzięcie. Można się o nie ubiegać po zamontowaniu mikroinstalacji i podłączeniu jej do systemu energetycznego (trzeba dostarczyć fakturę, dowód zapłaty, zaświadczenie operatora sieci dystrybucyjnej o montażu licznika dwukierunkowego). Jak widać zainteresowanie dotacjami jest duże.
Średnia wartość przyznanych dotychczas dotacji w ramach naboru do programu „Mój Prąd 2” wynosi 4991,63 zł. Z kolei średnia moc instalacji, którym udzielono wsparcia wynosi 5,577 kWp. Zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej to wydatek 4-5 tys. zł brutto za 1 kWp. To oznacza, że uczestnicy drugiej edycji programu „Mój Prąd” wydają średnio na swoje przydomowe mikroinstalacje fotowoltaiczne 22,32-27,89 tys. zł. Jeśli wziąć pod uwagę wnioski złożone do NFOŚiGW do końca kwietnia to można szacować, że Polacy zainwestowali w tym roku (zakładając optymistycznie, że wnioski dotyczą wyłącznie inwestycji zrealizowanych w 2020 roku i żaden nie zostanie odrzucony) w fotowoltaikę 740-925 mln zł. Zbudowali za tą kwotę instalacje o łącznej mocy 185 MW.
Średnio do NFOŚiGW dziennie w ramach II naboru spływało 304 wnioski. W ciągu dwóch tygodni maja ich liczba mogła zwiększyć się więc o 4 300, do ponad 37,4 tys. Wspólny CAPEX polskich prosumentów mógł wzrosnąć do 835-1044 mln zł. Za te nakłady w ciągu czterech-pięciu miesięcy 2020 r. powstała elektrownia słoneczna o łącznej mocy 208,7 MW.
NFOŚiGW opublikował w czwartek 23. listę rankingową beneficjentów „Mój Prąd 2”. W sumie od rozpoczęcia II naboru, czyli od 13 stycznia br. do dofinansowania zakwalifikowano 10 768 osób, którym przyznano 53,75 mln zł dotacji. Jeśli porównamy to skumulowanej liczby wniosków na koniec kwietnia, to na razie pieniądze przyznano 32,46% wnioskodawców. Na decyzję o wypłacie czeka jeszcze 22,4 tys. prosumentów, a potencjalna, ale bardzo prawdopodobna łączna kwota dotacji to 111,83 mln zł.
Jeśli jednak uwzględnimy szacunki po pierwszych dwóch tygodni maja, to wskaźnik przyznanych dotacji spadnie do 28,8%. A to oznacza, że na decyzję o wypłacie może czekać jeszcze 26,66 tys. prosumentów, a potencjalna łączna kwota dotacji wzrośnie do 133,08 mln zł.
Mirosław Bieliński, prezes Stilo Energy S.A.
r
mat. prasowe Stilo Energy„Wydatki polskich prosumentów na zakup mikroinstalacji fotowoltaicznych to najlepsza kategoria inwestycji w energetyce w ostatnich latach. Przynoszą wymierne korzyści inwestorom i całemu systemu energetycznemu, podnoszą poczucie bezpieczeństwa. I są w 100% korzystne dla środowiska, naszego wspólnego dobra. Nie hamują, mimo zamknięcia się gospodarki z powodu pandemii wirusa COVID-19. Warto już dzisiaj myśleć o kontynuacji i rozszerzeniu przez rząd programu „Mój Prąd” o np. niewielkie przydomowe magazyny energii, współpracujące z mikroinstalacją fotowoltaiczną – prosumenci już o nie pytają.„
r
r
„Spodziewamy się przekroczenia bariery 2 GW zainstalowanej mocy w krajowych źródłach PV na koniec 2020 r., a zdecydowana większość tej mocy będzie pochodzić właśnie z przydomowych mikroinstalacji. Warto przypomnieć, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne podały, że moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce zwiększyła się o 181,4 proc. rok do roku i wyniosła 1832,7 MW według stanu na 1 maja br.
To pokazuje, że prosumenci, pomimo pandemii COVID-19, nie rezygnują z inwestycji w moduły solarne. W związku z dużym zainteresowaniem fotowoltaiką w ubiegłym roku uruchomiliśmy osobny dział obsługi klientów indywidualnych, zainteresowanych dofinansowaniem z „Mojego prądu” na zakup instalacji fotowoltaicznej. Rozbudowujemy także kolejny kanał sprzedaży, oferując hurtowniom elektrycznym czy dystrybutorom sprzętu elektrycznego klasyczne modułu ramkowe.
To pokazuje, że z fotowoltaicznej hossy chcą skorzystać także klienci instytucjonalni. Liczymy, że wzrost zainteresowania fotowoltaiką, napędzany licznymi programami wsparcia, sprawi, że staniemy się partnerem pierwszego wyboru nie tylko w obszarze B2C, a także B2B.”
