Rodzime koncerny energetyczne zachęcają do kupowania polskich produktów

Polacy, mimo trwającej epidemii koronawirusa COVID-19, są optymistami, dzięki czemu po dramatycznym spadku w kwietniu, od dwóch miesięcy sprzedaż detaliczna rośnie dynamicznie. W czerwcu konsumenci kupili towary prawie takiej samej wartości, co rok wcześniej. Popyt konsumencki wsparły dwie kampanie największych polskich koncernów energetycznych: PGE Polskiej Grupy Energetycznej oraz PKN Orlen, zachęcające do kupowania produktów made in Poland.

Po przymusowym lockdownie, spowodowanym epidemicznym zagrożeniem chińskiego koronawirusa COVID-19, polska gospodarka szybko wraca na ścieżkę wzrostu. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w czerwcu 2020 r. sprzedaż detaliczna w cenach bieżących była tylko o  1,9% niższa niż w czerwcu 2019 r. Dla porównania, w maju roczna dynamika wyniosła 91,4% (spadek r/r o -8,6%), a w kwietniu 77,4% (spadek popytu konsumenckiego aż o -22,6%). Wyniki osiągnięte w czerwcu były znacznie lepsze od oczekiwań analityków, których konsensus prognoz zakładał 3-4-proc. spadek sprzedaży detalicznej rok do roku.

W czerwcu sprzedaż detaliczna była o 9% wyższa niż w maju 2020 r., w maju o 14,9% wyższa niż w kwietniu. Wygląda więc, że mamy tzw. szybkie V-odbicie, i w lipcu po trzech miesiącach sprzedaż detaliczna powinna wyjść już na plus, licząc rok do roku. W czerwcu sprzedaż poprawiła się dzięki bardzo mocnemu odbiciu w sprzedaży dóbr trwałych, takich jak meble, sprzęt RTV i artykuły gospodarstwa domowego (+16,1%) oraz w kategorii prasa, książki i pozostała sprzedaż w specjalistycznych sklepach (+6,1%). W maju w tych dwóch kategoriach odnotowano wzrost odpowiednio o +14,4% i +0,8%.

W pozostałych kategoriach choć odnotowano w czerwcu spadki r/r, to jednak mniejsze niż miesiąc wcześniej: tekstylia, odzież i obuwie (-3,7% versus -8,2%); farmaceutyki i kosmetyki (-8,6% vs. -14,1%); paliwa stałe, ciekłe i gazowe (-10,9% vs. -17,9%); pojazdy samochodowe i motocykle (-6,4% vs. -34%) oraz pozostałe (-6,3% vs. 14,5%). Według unijnego urzędu statystycznego Eurostat, sprzedaż detaliczna w Polsce wyrównana sezonowo  wzrosła w maju o 1,7% r/r. Lepszy wynik, niż podawał GUS to efekt m.in. wyłączenia ze statystyk sprzedaży samochodów. Biorąc pod uwagę ostatnie dane GUS, można spodziewać się, że w czerwcu Eurostat wyliczy jeszcze większy wzrost.

Kontynuacja, a nawet wzmocnienie ożywienia w sprzedaży detalicznej w czerwcu zbiegło się w czasie z dwiema kampaniami dwóch największych polskich koncernów energetycznych: PGE Polskiej Grupy Energetycznej oraz PKN Orlen, zachęcających do kupowania polskich produktów.

Jako pierwsza ruszyła kampania „Polskie – kupuję to!” PGE, która powstała z inicjatywy jej pracowników, którzy w czasie przymusowego gospodarczego lockdownu, wprowadzonego przez rząd, zaczęli polecać sobie nawzajem produkty polskich firm, zamiast zagranicznych marek. PGE to jeden z największych pracodawców w Polsce, zatrudnia blisko 42 tys. osób. Licząc członków ich rodzin, to robi się już znaczna grupa konsumentów.

Oddolną akcję wsparł zarząd PGE. Zdecydowano się na ogólnopolską kampanię promocyjną, zachęcającą do kupowania polskich towarów i usług. Akcja ruszyła 3 czerwca od kampanii w internecie, gdzie pojawiły się banery reklamowe i spoty na You Tube, platformach VOD oraz w social mediach. 5 dni później ruszyła kampania telewizyjna –  spoty reklamowe, które zachęcały do kupowania m.in. sprzętu AGD produkowanego w Polsce. Patronat honorowy nad akcją objęło Ministerstwo Aktywów Państwowych, nadzorujące spółki z udziałem skarbu państwa, także PGE.

Jako drugi, dwa tygodnie później, do promowania polskich produktów włączył się PKN ORLEN z kampanią #WspieramyPolskę, który jest już jednym z większym detalistów w Polsce, ma sieć sklepów convenience przy swoich stacjach paliw. Najpierw od 20 czerwca w trasę wyruszyła 21-metrowa ciężarówka, która odwiedziła 50 miejsc w Polsce, promując polskie produkty i producentów. W trakcie prezentacji można było spróbować regionalnych wyrobów (dodatkową atrakcją był symulator Formuły 1). Od 22 czerwca kampania była prowadzona m.in. w telewizji i internecie. Obecnie na 1800 polskich stacjach ORLEN-u aż 85% produktów pochodzi z produkcji krajowej. Płocki koncern wprowadza polskie produkty na około 1000 swoich zagranicznych stacjach, w Czechach i na Słowacji (towary wytworzone w Polsce stanowią już ok. 30% sprzedaży pozapaliwowej), na Litwie (ok. 20%). PKN ORLEN wkracza z naszymi rodzimymi produktami także na rynek niemiecki.

W czerwcu odnotowano spadek udziału zakupów przez internet w całej sprzedaży detalicznej z 9,1%, do 7,7% po tym, jak zostały zniesione kolejne obostrzenia w handlu co do liczby kupujących na powierzchnię handlową. Co oznacza, że Polacy chętniej i odważniej robili coraz większe zakupy w sklepach stacjonarnych, zarówno małych, jak i wielkopowierzchniowych.

Poprawa nastrojów wśród konsumentów już ma wpływ na krajową gospodarkę. W czerwcu 2020 r., jak podał GUS produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 0,5% niż w czerwcu 2019 r., a w porównaniu do maja wzrosła o 13,9%, co zdaniem ekonomistów jest przede wszystkim efektem odsuniętej konsumpcji na czasy po epidemii. Na dobry wynik miał wpływ fakt, że tegoroczny czerwiec miał dwa dni kalendarzowe więcej niż zeszłoroczny (odsezonowany wynik to -4,9%). Przypomnijmy jednak, że w maju produkcja sprzedana przemysłu była niższa o -17% r/r.

Dobre odczyty sprzedaży detalicznej i produkcji sprzedanej przemysłu w czerwcu, skłoniły część analityków do weryfikacji wcześniejszych pesymistycznych opinii, i spadek PKB w II kwartale ma być niższy niż prognozowano, a III i IV kwartale wzrost gospodarczy ma być już na plusie. Ale choć recesja ograniczy się tylko do II kwartału, ale była na tyle silna, że z powodu epidemii COVID-19, nie unikniemy jednak spowolnienia gospodarczego. Według ostatnich podtrzymanych prognoz Ministerstwa Finansów, w całym 2020 r. polski PKB spadnie w tym roku o 4,5-4,6%. Można jednak postawić tezę, że dzięki optymizmowi Polaków, wspartemu m.in. przez kampanie prosprzedażowe PGE Polska Grupa Energetyczna i PKN ORLEN, sytuacja jest znacznie lepsza niż w innych krajach UE. Oby tak dalej.

t.brzezinski@cleanerenergy.pl

PGE GiEK przygotowuje się do budowy niskoemisyjnego bloku w Rybniku
23 lipca 2020
PGE GiEK szacuje tegoroczne koszty opłat za emisję CO2 na ponad 6 mld zł
23 lipca 2020