PGNiG pracuje nad nową strategią

Źródło: PGNiG

Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) pracuje nad nową strategią, która ma uwzględniać wszystkie spodziewane zmiany m.in. związane z Zielonym Ładem – zapowiedział Paweł Majewski, prezes koncernu.

„Przez najbliższych kilkanaście miesięcy będziemy przygotowywali się do ogłoszenia nowej strategii, być może już jako część koncernu multienergetycznego. Oczekujemy nowelizacji instrumentów prawnych polityki klimatycznej UE (w tym zmian w dyrektywie ETS, dyrektywie OZE, rewizji pakietu gazowego). Zależy nam na koncepcji strategii, która uwzględni wszystkie te zmiany, których się spodziewamy” – mówił szef PGNiG

Jak dodał, wśród obecnie realizowanych celów, czyli w perspektywie 2022 r. można wymienić zwiększenie wydobycia węglowodorów, wzrost wolumenu sprzedaży gazu ziemnego i rozwój oferty produktowej, dalsza gazyfikację gmin i rozwój w obszarze biometanu, wzrost udziału paliwa nisko i zeroemisyjnego, a także rozwój portfolio o nowe aktywa OZE i paliwa alternatywne.

Mówił także, że koncern oczekuje wskazania gazu ziemnego jako wiodącego paliwa w transformacji energetycznej. Jak powiedział, w przypadku rozwoju programu biometanu, zakładany model finansowania inwestycji to model franczyzowy.

Liczba zgazyfikowanych gmin na koniec 2020 r. wyniosła 1 666, w ubiegłym roku doszło 71 gmin. Liczba nowych przyłączy do sieci wyniosła w minionym roku 112 872 (dla porównania w 2019 r. było to 81 697). Długość wybudowanych nowych odcinków sieci gazowej wyniosła 5 022,6 km (w roku 2019 było to 3 217,4 km).

Szef PGNiG poinformował także o przejęciu INEOS E&P Norge, gaz z tych złóż przesyłany byłby norweską siecią i trafiałby do Baltic Pipe. Czytaj więcej: PGNiG Upstream Norway powiększa udziały w koncesjach na złożach norweskich

Jak dodał, w konsekwencji łączny wolumen wydobycia, który trafiałby do Polski przez Baltic Pipe, mógłby sięgnąć 4 mld m.sześc. gazu. Majewski podkreślił, że dywersyfikacja dostaw leży u podstaw strategii PGNiG.

Teraz 60 proc. importu stanowią dostawy w ramach Kontraktu Jamalskiego, a wprowadzenie nowej formuły cenowej przełożyło się na wyniki koncernu. Czytaj więcej: Wygrana z Gazpromem widoczna w wynikach finansowych PGNiG

Wysokość dostaw gazu ze wschodu w ubiegłym roku była na poziomie podobnym jak rok wcześniej (dla porównania w 2016 r. było to blisko 90 proc. importu).

„Wysokim wzrostem odznacza się import LNG. To ponad 25 proc. wolumenu naszego importu. W 2020 r. sprowadziliśmy 35 statków z LNG za pośrednictwem terminalu w Świnoujściu, w 2019 r. było to 31 transportu, w tym roku było już 7 transportów. Spodziewamy się istotnego wzrostu w 2023 r.– mówił Majewski.

Jak dodał prezes PGNiG, koncern spodziewa się wzrostu zapotrzebowania na gaz.

„Co do zasady nie podajemy tego rodzaju prognoz. Jednak zapotrzebowanie na paliwo gazowe bloków już istniejących lub tych, które są w trakcie realizacji, to jest ok. 5-6 mld m.sześc. gazu w perspektywie 2028-2030 r. Te ilości surowca jesteśmy w stanie zaspokoić” – powiedział prezes PGNiG.

rb

PGNiG Upstream Norway powiększa udziały w koncesjach na złożach norweskich
25 marca 2021
PKN Orlen ma umowę z Northland Power
25 marca 2021