Pierwsza stacjonarna stacja tankowania wodoru w Polsce zarasta kwietną łąką
Gaz-System może ruszyć z budową gazociągów za 1,6 mld zł
1 sierpnia 2023
Fitch: powstanie NABE poprawia perspektywy finansowania transformacji energetycznej
8 sierpnia 2023
W Warszawie jest już gotowa do oficjalnego uruchomienia ogólnodostępna stacja napełniania wodorem Neso należąca do firmy PAK-PCE Stacje H2, kontrolowanej pośrednio przez Grupę Polsat Plus. Tylko dlaczego „1 taka stacja w Polsce” nie działa?
Przy ul. Tango na warszawskim Ursynowie PAK-PCE Stacje H2 Sp. z o.o. zbudowała stację napełniania wodoru (H2). Obiekt składający się z niewielkiego budynku stacji, zlokalizowanych za nim zbiorników na H2, wiaty z logo Neso oraz pylonu cenowego jest gotowy od kilku miesięcy, jednak ciągle jest ogrodzony prowizorycznym ażurowym płotem. Ostatnio nie ma tam nawet ochrony, a miejsca na zieleń porosła prawdziwie kwietna łąka, niespotykana przy tradycyjnych stacjach paliw (po przyjrzeniu widać, że to raczej chwasty, a nie efekt działań ogrodnika). Według wcześniejszych zapowiedzi obiekt miał być uruchomiony na początku II kwartału 2023 r. Dlaczego więc nie działa?
PAK-PCE Stacje H2 (do 31 maja 2022 roku PAK-PCE Biogaz) to spółka zależna od PAK-Polska Czysta Energia Sp. z o.o. Z kolei w PAK-PCE udziały mają dwie spółki notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie: 51,5% ma Grupa Polsat Plus S.A., największa grupa medialna w naszym regionie, a 49,5% należy do producenta energii ZE PAK S.A. (Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin) Obie giełdowe spółki kontrolowane są przez miliardera Zygmunta Solorza (ma odpowiednio 65,96% i 60,47% ich akcji), jednego z najbogatszych Polaków.
– Jeśli chodzi o nasze działania w obszarze gospodarki wodorowej, to informujemy o nich na bieżąco i staramy się mówić o konkretach. Już niedługo będziemy mogli podać kolejne, dobre wiadomości dotyczące kwestii związanych z wodorem i prosimy o dosłownie jeszcze nieco cierpliwości, być może będziemy mogli wówczas odpowiedzieć na większość pytań – odpowiedział Tomasz Matwiejczuk, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej, rzecznik prasowy Grupy Polsat Plus.
Ostatnio na frontowej ścianie budynku stacji przy ul. Tango pojawiła się duża wyklejka, na której umieszczono hasła reklamowe i informacje: 1 taka stacja w Polsce, tankowanie 3-4 minuty, zasięg 650 km, Polska bez spalin. Można z tego wnioskować, że po pierwsze, choć stacja wygląda na „porzuconą”, to jednak przygotowania do jej otwarcia, choć nieśpiesznie (opóźnienie wynosi co najmniej kwartał), to posuwają się do przodu. I po drugie, choć to raczej domniemanie, sieć Neso przynajmniej w Warszawie nastawia się na obsługę samochodów osobowych.
I czyżby jednego modelu? Tak się składa, że nowy 4-drzwiowy sedan Toyota Mirai zużywa 0,79-0,89 kg wodoru na 100 km. Przy zbiornikach mieszczących w 5,6 kg (142,2 l) tego gazu daje to do 650 km zasięg na jednym tankowaniu, według WLTP. Jedyny konkurent SUV Hyundai Nexo, dostępny na razie tylko w prywatnym imporcie ma nieco większy zasięg: 666 km.
Wodorowy samochód japońskiego koncernu jest oficjalnie dostępny w salonach w Polsce – cena zaczyna się od 334,9 tys. zł brutto, i mimo że jesteśmy po połowie roku można jeszcze zamówić najwyższą wersję modelową Executive z 2022 r., z 20 tys. zł rabatu. Model z 2023 r. dostępny jest w obu wersjach Prestige (od 323,9 tys. zł) i Executive (od 338,9 tys. zł). Pasjonaci mogą wybrać jeszcze Executive z pakietem VIP Black za 373,9 tys. zł.
Stacja przy ul. Tango w Warszawie wyposażona w dwa dyspensery: o wyższym ciśnieniu 700 barów, przeznaczonym dla samochodów osobowych oraz o ciśnieniu 350 barów do napełniania większych baków, montowanych w autobusach i pojazdach ciężarowych. Zbiorniki z wodorem zostały napełnione, bo według naszych informacji, na stacji odbywały się już pierwsze tankowania. Na wyświetlaczu dystrybutora była bowiem cena 75 zł/kg.
Stacja przy ul. Tango w Warszawie miała być pierwszą z ogólnopolskiej sieci Neso, która ma liczyć co najmniej 30 placówek. Druga powstawała niemal równolegle w Rybniku, w bezpośrednim sąsiedztwie zajezdni autobusowej Zarządu Transportu Zbiorowego, przy ul. Budowlanych 6. Na początku lutego 2023 r. siostrzana spółka PAK – PCE Polski Autobus Wodorowy sp. z o.o., producent miejskich autobusów typu MAXI z ogniwami wodorowymi NesoBus, którego właścicielem jest PAK-PCE wygrał przetarg na dostawę 20 takich pojazdów dla Rybnika. Termin wykonania zamówienia upływa w połowie listopada br. Rybnicka stacja Neso budowana jest pod obsługę tego kontraktu. Oddanie obiektu do użytkowania było planowane na II kwartał br., co oznacza, że uruchomienie tej lokalizacji także się opóźnia. Ale skoro budynku stacyjnym przy ul. Tango inwestor podaje informacje, że będzie to „pierwsza taka stacja w Polsce”, rybnicka siostrzana placówka pewnie będzie oddana później. PAK-PCE Stacje H2 ma teoretycznie czas do połowy listopada.
PAK-PCE Stacje H2 podpisała 21 lutego br. z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej umowę, dzięki której otrzyma 20 mln zł dofinansowania do kosztów budowy stacji tankowania wodorem w pięciu miastach w Polsce: Rybniku, Wrocławiu, Gdańsku, Gdyni i Lublinie. Stacje mają być uruchomione do końca czerwca 2024 r. Kolejne placówki Neso powinny powstać w niecały rok, tymczasem ich dokładna lokalizacja poza rybnicką nie została dotąd ujawniona.
Zgodnie z umową z NFOŚiGW, całkowity koszt budowy 5 stacji to 57,4 mln zł, co daje średnio 11,48 mln zł za jeden taki obiekt. Stąd można szacować, że budowa sieci 30 stacji może kosztować PAK-PCE Stacje H2 co najmniej 345 mln zł, z czego inwestor wyłoży 325 mln zł, czyli kwotę pomniejszoną o dotację.
Stacje tankowania wodoru Neso są jednym z ogniw łańcucha wartości w biznesie PAK-Polska Czysta Energia, czyli wspomnianego joint venture ZE PAK i Grupy Polsat Plus. Firma buduje w wielkopolskim Koninie, na terenie Elektrowni Konin (będącej częścią ZE PAK) fabrykę zielonego wodoru z wykorzystaniem elektrolizerów belgijskiego producenta Hydrogenics Europe N.V., która ma początkowo produkować 1 tonę H2 (wodoru) na dobę, a docelowa nawet 40 ton H2 dziennie. Będą one zasilane energią pochodzącą z bloków biomasowych Elektrowni Konin, farmy fotowoltaicznej w Brudzew o mocy 70 MW, jednej z największych w Polsce (i kolejnych), a w przyszłości także farm wiatrowych należących do PAK-PCE.
Jak można wyczytać raporcie rocznym giełdowego ZE PAK za 2022 r. uruchomienie elektrolizerni (i sprężarkowni) przez producenta, tj. firmy Hydrogenics (Cummins) i Idro Meccanica planowane jest do połowy 2023 r., jednak do rozpoczęcia komercyjnej produkcji wodoru niezbędne będzie przeprowadzenie procesu integracji urządzeń podstawowych w nadrzędnym systemie sterowania oraz przeprowadzenie odbiorów przez: Urząd Dozoru Technicznego, Transportowy Dozór Techniczny, Państwową Straż Pożarną, Sanepid i Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Wytwórnia zielonego H2 nie ruszy więc wcześniej niż w drugiej połowie 2023 r. (co też może determinować oddawanie do użytkowania kolejnych stacji).
I to może być powód, dla którego stacje choć są gotowe, i mogłyby służyć kierowcom nie są oficjalnie uruchamiane – brak wystarczającej ilości wodoru własnej produkcji.
