Rekord wszech czasów w fotowoltaice. Kolejny z rzędu
Licznik OZE: we wrześniu OZE przybyło 260 MW mocy zainstalowanej
25 listopada 2020
Tauron planuje rozwój sieci ciepłowniczej na Śląsku
25 listopada 2020
O 256,6 MW do 3,14 GW wzrosła we wrześniu 2020 r., według Agencji Rynku Energii S.A. moc zainstalowana elektrowni słonecznych podłączonych do sieci energetycznej. Wartość nowych instalacji można szacować na 1 mld zł. Wygląda na to, że branża fotowoltaiczna nie ma szklanego sufitu, którego nie mogłaby przebić i szykuje się nam kolejny rekordowy rok.
Łączna moc zainstalowana instalacji solarnych podłączonych do sieci przez operatorów systemu energetycznego wyniosła na koniec września br., według danych Agencji Rynku Energii S.A. aż 3 144,6 MW. To o 256,6 MW, tj. o 8,9% więcej niż miesiąc wcześniej. To nowy rekordowy miesięczny przyrost w nieco ponad 10-letniej historii branży w Polsce. Ostrożnie można szacować, że wartość nakładów inwestycyjnych na zakup, montaż i podłączenie tych instalacji wyniósł ok. 1 mld zł.
To kolejny miesiąc z rzędu, kiedy rekord podłączeń został pobity (w sierpniu podłączono 239,73 MW). Co czyni 2020 r. naprawdę wyjątkowym. Kiedy w grudniu 2019 r. padł rekord 10-lecia: 178,2 MW nowo podłączonych instalacji, wspomagany silnie przez run związany z zakończeniem programu „Mój Prąd 1”, jego powtórzenie wydawało się szalenie ambitne. Tym bardziej, że w styczniu branża zanotowała przyrost „tylko” o 109,6 MW. Wyniki poprawiały się z miesiąca na miesiąc, ale na pobicie rekordu musieliśmy czekać do końca maja. Od tego miesiąca branża niemal co miesiąc – z przerwą w lipcu – przebija kolejne szklane sufity. W efekcie tegoroczna mediana miesięcznych przyrostów to 193,0 MW, a średnia 179,8 MW. Tymczasem w 2019 r. było to odpowiednio 71,5 MW i 80,7 MW.
W wrześniu drugi raz historii przyrost mocy instalacji fotowoltaicznych podłączonych do systemu przekroczył 200 MW. A osiągnięty wynik był o 33% większy niż mediana i 42,7% niż tegoroczna średnia. Kto pamięta, że na koniec 2017 r. moc zainstalowana elektrowni słonecznych podłączonych do systemu energetycznego wynosiła 185,7 MW? Osiągnięcie tego wyniku zajęło branży osiem lat! I choć w tym roku tą wartość pobiła 5 razy, to zawrotne tempo może być trudne do utrzymania. Choćby dlatego, że wyczerpują się środki w rządowym programie wsparcia fotowoltaiki prosumenckiej „Mój Prąd 2”. Nowa edycja ma ruszyć dopiero od maja.
W sumie więc przez dziewięć miesięcy 2020 roku, według ARE moc zainstalowana elektrowni fotowoltaicznych wzrosła już o 1 681,4 MW (tj. o 106,0%, w porównaniu z końcem ub.r.). Licząc rok do roku moc instalacji fotowoltaicznych zwiększyła się o 2 012,0 MW (tj. o 177,6%). Wzrost jest imponujący, zwłaszcza na tle pozostałych czterech segmentów branży oze: hydroenergetyki, elektrowni biomasowych, biogazowni i elektrowni wiatrowych. I choć w tym ostatnim widać ożywienie wynikające z udziału inwestorów w akcjach Urzędu Regulacji Energetyki, to łączna moc zainstalowana tych czterech źródeł wzrosła w ciągu roku o 274,2 MW (tj. o 3,4%). 8-krotnie wolniej niż fotowoltaiki. I to głównie dzięki inwestycjom w instalacje fotowoltaiczne udział mocy zainstalowanej oze w całym systemie energetycznym wzrósł na koniec września do 23,2%.
Dzięki szybkiemu rozwojowi fotowoltaika od lipca 2019 r. jest wiceliderem branży oze, skracając systematycznie dystans do lidera rynku OZE: lądowej energetyki wiatrowej. Narastający boom na energetykę słoneczną sprawia, że wynosi on już tylko 3 GW mocy. Pod koniec 2021 roku, co jeszcze rok temu wydawało się niewyobrażalne liderzy mogą zamienić się miejscami.
Marta Gradowska, PZU S.A.
r
„Montaż instalacji fotowoltaicznej to kosztowny wydatek, który należy odpowiednio zabezpieczyć. Przestój w jej działaniu naraża nas na straty finansowe. Dlatego warto ją ubezpieczyć na wypadek różnych zdarzeń losowych takich jak np. przepięcia, pożar, grad czy huragan. Uszkodzenie czy zniszczenie instalacji fotowoltaicznej związane jest z dodatkowymi kosztami, które możesz pokryć z ubezpieczenia. Dzięki temu możemy szybko i sprawnie przywrócić fotowoltaikę do działania. Ubezpieczenie PZU Dom to nie tylko ubezpieczenie domu, lecz także instalacji fotowoltaicznej do 20 kW, którą zainstalowaliśmy na posesji lub domu. Jeśli dojdzie do uszkodzenia lub zniszczenia instalacji w wyniku zdarzeń losowych, przepięcia, kradzieży z włamaniem lub przypadkowego stłuczenia PZU wypłaci odszkodowanie. Otrzymane pieniądze pozwolą na szybkie przywrócenie instalacji fotowoltaicznej do sprawności. Odpowiednie zabezpieczenie paneli słonecznych to spokój dla jej właścicieli w przypadku różnych niespodziewanych zdarzeń”
wswws
